Pogromca Lewandowskiego wraca do Europy. Zasili drużynę reprezentanta Polski

PAP/EPA / Neil Hall / Na zdjęciu: Guillermo Ochoa
PAP/EPA / Neil Hall / Na zdjęciu: Guillermo Ochoa

Jak informuje Gianluca Di Marzio, Guillermo Ochoa dopiął swoje przenosiny do Salernitany w zaledwie 36 godzin. Tym samym już w styczniu zasili włoską ekipę, w której na co dzień występuje napastnik reprezentacji Polski Krzysztof Piątek.

To były ekspresowe negocjacje. Jak donosi na Twitterze dziennikarz Gianluca Di Marzio, US Salernitana skontaktowała się z przedstawicielami Guillermo Ochoy w poniedziałek rano, a już we wtorek dopięła kwestię przenosin doświadczonego golkipera do Włoch. Rozmowy trwały łącznie około 36 godzin. Piłkarz wraca tym samym na Stary Kontynent po trzech latach spędzonych w Clubie America. Ostatnim zespołem z Europy, dla którego grał 135-krotny reprezentant Meksyku był belgijski Standard Liege.

Ochoa to jeden z najbardziej kultowych bramkarzy współczesnej piłki, głównie znany ze swoich świetnych występów na mistrzostwach świata. 37-latek regularnie od 2006 roku pojawia się na tej imprezie, gdzie zazwyczaj popisuje się świetnymi interwencjami.

Nie inaczej było na mundialu w Katarze, kiedy w pierwszym meczu fazy grupowej Meksykanin obronił rzut karny wykonywany przez Roberta Lewandowskiego. Ta interwencja sprawiła, że mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzucał przez całe boisko. Pięć razy. Coś niesamowitego!

Teraz Ochoa będzie dzielił szatnie z innym z reprezentantów Polski - Krzysztofem Piątkiem. Polak na początku sezonu został wypożyczony do Salernitany z Herthy Berlin. Napastnik Biało-Czerwonych będzie miał zatem okazję, aby lepiej poznać golkipera, któremu w listopadzie udało się zatrzymać "Lewego".

Meksykanin zastąpi w bramce "Koników Morskich" kontuzjowanego Luigiego Sepe, więc niewykluczone, że zagra już w pierwszym meczu Serie A po mundialowej przerwie. W czwartek Ochoa ma stawić się we Włoszech.

Zobacz też:
Włoska legenda w ciężkim stanie trafiła do szpitala
Wychowanek FC Porto zagra w Lechu? Kiedyś wyceniono go na 30 milionów euro!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty