W pierwszej połowie sezonu Bartosz Bereszyński był kluczowym zawodnikiem i kapitanem Sampdorii Genua. Ekipa "Blucerchiatich" po 15 rozegranych kolejkach znajduje się na przedostatnim miejscu w tabeli Serie A, ale wkrótce reprezentant Polski może zaliczyć sportowy awans.
Wszystko za sprawą udanych występów na mistrzostwach świata w Katarze. Czesław Michniewicz wystawiał defensora na lewej flance, a ten był jednym z najlepszych polskich piłkarzy na wielkim turnieju. Włoskie media są zgodne, że 30-latek dołączy do SSC Napoli na zasadzie półrocznego wypożyczenia (więcej TUTAJ).
Luciano Spalletti będzie miał dużo większe pole manewru w defensywie. Federico Pastorello jest zdania, że na transferze skorzystają wszystkie zainteresowane strony.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nagranie Lewandowskiego hitem sieci. Kapitan nie próżnuje
- Kiedy byłem w Turcji, rozmawialiśmy o różnych kwestiach i w pewnym momencie temat zszedł na potrzeby Napoli. Pojawił się pomysł wymiany. Wróciłem do domu i zacząłem nad tym pracować. Dla Bereszyńskiego będzie to nagroda za całą karierę - serwis tuttomercatoweb.com cytuje słowa agenta.
Nieprzerwanie od sześciu lat Bereszyński broni barw Sampdorii. Na początku 2017 roku genueńczycy zapłacili Legii Warszawa 1,8 miliona euro za kadrowicza.
- Na mundialu udowodnił swoją wartość, pokazał też swoją osobowość i charakter. Uważam, że będzie idealnym dodatkiem do tego i tak wspaniałego zespołu - dodał Pastorello.
Czytaj także:
Szpakowski zdradził, co powiedział Ronaldo. "Przytrzymał mnie"
Rekord na koncie uzdolnionego Chorwata. Zapracował na tego gola