Mają drugi z rzędu finał mistrzostw świata! Czy w Katarze reprezentacja Francji obroni wywalczony przed czterema laty w Rosji tytuł?
W środowy wieczór "Trójkolorowi" ograli Maroko 2:0 w półfinale mundialu 2022. Nic więc dziwnego, że w drużynie zapanował szał radości.
Wszystko to z perspektywy trybun obserwował prezydent Francji Emmanuel Macron. Ten obiecywał, że w przypadku awansu do najlepszej czwórki pojawi się na turnieju.
Więcej o przylocie Macrona do Kataru pisaliśmy tutaj -->> Nie mógł przepuścić tej okazji. Prezydent Francji pojawił się w Katarze
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nagranie Lewandowskiego hitem sieci. Kapitan nie próżnuje
Słowa dotrzymał i chociaż ma napięty terminarz to dopingował z perspektywy trybun stadionu Al Bayt Stadium w Al-Chaur podopiecznych Didiera Deschampsa.
Po meczu zakończonym triumfem Macron zdecydował się odwiedzić szatnię i osobiście pogratulować każdemu piłkarzowi i członkowi sztabu osobiście. Co na to sami zawodnicy?
Zupełnie "nie przeszkadzała" im jego obecność. Szalone tańce na stole, śpiewy, ściąganie koszulek. Francuzi świętowali tak, jakby pomiędzy nimi nie było głowy państwa.
Sam Macron nie spędził w Katarze za dużo czasu, gdyż już w czwartek czekał go szczyt europejski w Brukseli. Według doniesień "L'Equipe" cała "operacja" miała potrwać zaledwie kilka godzin.
French President Macron celebrates reaching the final with the players in the dressing room. pic.twitter.com/bpt1i3lR4m
— Животный мир (@dragon_of_time_) December 14, 2022
Zobacz także:
Sądne dni Michniewicza. Zarząd PZPN debatuje. Znamy szczegóły!
Co?! Sensacyjne informacje o Benzemie