We wtorkowy wieczór Argentyna pokonała Chorwację 3:0, a Lionel Messi wprowadził swoją reprezentację do wielkiego finału piłkarskich mistrzostw świata. Kapitan Argentyńczyków w tym spotkaniu najpierw wpisał się na listę strzelców, wykorzystując rzut karny, a w drugiej połowie dołożył też asystę po kapitalnym rajdzie.
Przy okazji pobił też kilka rekordów - m.in. został najlepszym strzelcem w historii Argentyny na mundialach, czy też został pierwszym piłkarzem w historii MŚ, który w czterech różnych meczach notował bramkę i asystę.
- Czy ciągle jest jeszcze debata? Pytam o największego gracza w historii - napisał jeszcze przed końcowym gwizdkiem legendarny piłkarz, Gary Lineker.
ZOBACZ WIDEO: Nie ma chwili spokoju. Miss mundialu pokazała codzienność w Katarze
Podobnych głosów jest znacznie więcej. Były kapitan reprezentacji Anglii, John Terry, w pełni zgadza się z opinią Linekera.
- Jeśli toczy się jakaś debata na temat tego, kto jest najlepszym w historii, jeśli Messi wygra mistrzostwo świata, rozstrzygnie sprawę między nim a Ronaldo - przyznał, cytowany przez mirror.co.uk.
W środę poznamy rywala Argentyny w finale MŚ. Będzie nim ktoś z pary Francja - Maroko. Finał mundialu odbędzie się 18 grudnia (niedziela) o godzinie 16:00.
Is there still a debate? Asking for a goat.
— Gary Lineker (@GaryLineker) December 13, 2022
Czytaj także:
- Kibice drżeli o Messiego. Ten obrazek wyjaśnia dlaczego
- Ronaldo wskazał najlepszego gracza mundialu. "Przypomina mnie"