Niespokojna noc w Paryżu. Świętowanie zamieniło się w walkę z policją (WIDEO)

Twitter / Na zdjęciu: zamieszki w Paryżu
Twitter / Na zdjęciu: zamieszki w Paryżu

Awans reprezentacji Francji do półfinału MŚ 2022 sprawił, że mnóstwo ludzi wyszło na ulicę, aby świętować. Radość szybko zamieniła się w walki z policją. Aresztowano kilkadziesiąt osób.

Francja znowu może być dumna ze swojej piłkarskiej reprezentacji. "Les Bleus" w sobotę wyeliminowali Anglię (2:1) w ćwierćfinale mundialu w Katarze. Podopieczni Didiera Deschampsa wciąż są na dobrej drodze, aby obronić tytuł, który zdobyli cztery lata temu.

Awans kadry do półfinału sprawił, że na ulice Paryża wyszło mnóstwo osób, aby świętować. Nieoficjalnie mówi się, że nawet 20 tys. kibiców celebrowało sukces. Wielu z nich zebrało się na Polach Elizejskich.

Początkowo wszystko odbywało się w przyjaznej atmosferze, ale szybko sytuacja wymknęła się spod kontroli. Doszło do starć z policjantami, których obrzucano różnymi przedmiotami, w tym fajerwerkami. W niektórych miejscach doszło do niewielkich pożarów.

ZOBACZ WIDEO: Kolejna katastrofa na mundialu. To ich największy problem

Policja była przygotowana na zamieszki. Już wcześniej zmobilizowano ponad 1200 funkcjonariuszy, którzy mieli pilnować porządku w stolicy Francji. To się udało m.in. przy użyciu gazu łzawiącego. "Le Parisien" donosi, że minionej nocy zatrzymano co najmniej 74 osoby.

Na ulicach Paryża świętowali nie tylko Francuzi, ale także Marokańczycy, których nie brakuje w tym kraju. Tak się składa, że obie te reprezentacje zmierzą się ze sobą w półfinale MŚ 2022, więc francuską policję czeka dużo pracy.

Gorąco w Europie. Marokańczycy zaatakowali policjantów >>
Kylian Mbappe cieszył się z dramatu Kane'a. Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty