Po ćwierćfinałach pozycję lidera obronił Kylian Mbappe, który w meczu z Anglią (2:1) nie zdobył wprawdzie gola, lecz pięć wcześniejszych trafień wciąż pozwala mu na samodzielne zajmowanie 1. miejsca w klasyfikacji.
Bardzo ciekawie jest za plecami gwiazdora Paris Saint-Germain. 2. lokatę ex aequo zajmują Olivier Giroud i Lionel Messi. Oni zmniejszyli odległość do lidera, strzelając w ostatnich spotkaniach po jednej bramce.
Wszystko wskazuje, że właśnie ta trójka powalczy o tytuł króla strzelców. Powód? Sześciu zawodników uzbierało po trzy gole, tyle że żaden już nie poprawi dorobku, bowiem ich zespoły pożegnały się z imprezą. Grupy pościgowej zatem w praktyce nie ma.
Spośród Polaków, najskuteczniejszy był Robert Lewandowski, który dwukrotnie trafił do siatki. Jedną bramkę ma Piotr Zieliński.
Czytaj także:
Koniec epoki w KGHM Zagłębiu Lubin. Odchodzi były piłkarz i dyrektor sportowy
Oficjalnie: z Legii Warszawa do Warty Poznań. Nowy-stary dyrektor przy Drodze Dębińskiej