Potwierdziły się najgorsze informacje. Skończył mundial z kontuzją

PAP/EPA / Abir Sultan / Na zdjęciu: Pepe
PAP/EPA / Abir Sultan / Na zdjęciu: Pepe

Reprezentacja Portugalii pożegnała się z piłkarskimi mistrzostwami świata. A na dodatek z kontuzją z Kataru wyjedzie defensor zespołu, Pepe.

Portugalia pogrążona w smutku po porażce z Marokiem (0:1) w ćwierćfinale piłkarskich mistrzostw świata w Katarze. Portugalczycy byli zdecydowanymi faworytami do triumfu w tym spotkaniu, ale Maroko po raz kolejny sprawiło wielką sensację - wcześniej wyeliminowało Hiszpanię, teraz przyszedł czas na Portugalię.

Marokańczycy na prowadzenie wyszli jeszcze w pierwszej połowie. W drugiej Portugalczycy rzucili się do odrabiania strat i mieli kilka dogodnych sytuacji ku temu. W tym wręcz piłkę meczową już w doliczonym czasie gry - w 97. minucie.

Piłka została dośrodkowana w pole karne, a tam w bardzo dobrej sytuacji znalazł się Pepe. Defensor oddał silny strzał głową, ale piłka poszybowała obok prawego słupka bramki Maroka.

ZOBACZ WIDEO: "To afera polityczna". Mocne słowa o premii dla piłkarzy

Na domiar złego, Pepe tuż po tej akcji trzymał się za rękę, a na jego twarzy widoczny był grymas bólu. Tuż po meczu trafił do szpitala, a tam badania potwierdziły, że złamał kość łokciową.

Pepe zdążył jeszcze wyrazić swoje niezadowolenie z faktu, że to argentyński sędzia prowadził mecz Portugalii z Marokiem. Nie chciał mówić jednak o końcu reprezentacyjnej kariery (ZOBACZ).

Czytaj także: Bolesne wyznanie Neymara. "Jestem zniszczony"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty