Przed meczem Brazylii z Chorwacją w ramach MŚ 2022 w ciemno można było zakładać, że będziemy świadkami dogrywki. Chorwacja bowiem notorycznie na ostatnich turniejach umiłowała sobie granie dodatkowych 30 minut w fazie pucharowej.
Nie inaczej było także w ćwierćfinale mistrzostw świata w Katarze. Po 90 minutach meczu Brazylii z Chorwacją mieliśmy na tablicy wynik 0:0. Zdecydowanie bliżej zdobycia gola byli jednak Canarinhos, którzy mieli prawo być rozgoryczeni po regulaminowym czasie gry.
W pierwszej połowie dogrywki jednak to właśnie Brazylijczycy naciskali na swoich rywali w poszukiwaniu gola dającego prowadzenie, a w konsekwencji być może także ostateczne zwycięstwo.
Gola przyniosła dopiero 105 minuta meczu. Jego konstruktorem w całości był Neymar. Gwiazdor zespołu wymienił kilka krótkich podań w środku pola, po czym wszedł w pole karne, minął rywali, bramkarza, a na końcu wpakował piłkę do pustej bramki.
JOGA BONITO
— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 9, 2022
https://t.co/8qeB3yxNPQ
__________#CROBRA #mundialove href="https://t.co/UTRzPUf4J7">pic.twitter.com/UTRzPUf4J7
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę
ZOBACZ WIDEO: Niespodziewany bohater Polaków na mundialu. "To przykład"