Serbia i Urugwaj zakończyły udział na Mistrzostwach Świata 2022 w fazie grupowej. Ostatnimi meczami obu reprezentacji - odpowiednio: ze Szwajcarią i Ghaną - zajęła się już FIFA.
Jak pisze "The Guardian", przedmiotem dochodzenia jest zachowanie serbskich piłkarzy, działaczy i kibiców w trakcie spotkania ze Szwajcarią, ale nie tylko.
W toku jest śledztwo przeciwko Serbom w sprawie wywieszenia w szatni flagi, która obejmowała Kosowo na terytorium ich kraju. W tym przypadku chodzi o pojedynek mundialu Katar 2022 z Brazylią.
FIFA sprawdza też czy sympatycy z Serbii podczas potyczki ze Szwajcarią nie naruszyli artykułu 13. Kodeksu Dyscyplinarnego (dyskryminacja) i 16. (porządek i bezpieczeństwo na meczu). Serbscy fani byli proszeni przez spikera o spokój na trybunach i powstrzymanie się od dyskryminujących śpiewów i gestów.
Lista zarzutów pod adresem Urugwajczyków jest jeszcze większa. Chodzi o pomeczową awanturę, którą wywołali po batalii z Ghaną Jose Maria Gimenez (miał uderzyć łokciem jednego z dyrektorów FIFA), Edinson Cavani (przewrócił monitor VAR-u) i Luis Suarez (skrytykował publicznie pracę sędziego i zachowanie działaczy FIFA).
Zobacz:
Ostro skomentował pomysł FIFA. "Czysta komercja"
A jednak?! Nagła zmiana decyzji FIFA?
ZOBACZ WIDEO: Ekspert tłumaczy radość po odpadnięciu z mundialu. "Poprzednie spotkania nas załamały"