Wściekły Ronaldo pokłócił się z rywalem. Padły nieprzyjemne słowa

PAP/EPA / Abir Sultan / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo
PAP/EPA / Abir Sultan / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo

Cristiano Ronaldo nie spieszył się z opuszczeniem boiska, a to zdenerwowało jego przeciwnika. Doszło do ostrej wymiany zdań, a po meczu Portugalczyk przyznał się, co powiedział rywalowi.

Portugalia już przed meczem z Koreą Południową miała zapewniony awans do 1/8 finału MŚ. Trener Fernando Santos dał odpocząć niektórym swoim gwiazdom, ale w pierwszym składzie znalazł się Cristiano Ronaldo. Gwiazdor nie strzelił gola, jego drużyna przegrała 1:2, co ostatecznie dało rywalom awans.

W 65. minucie doszło do nieprzyjemnego incydentu. Z boiska schodził Ronaldo i mu się z tym nie spieszyło. To zdenerwowało Koreańczyków, którzy wówczas tylko remisowali 1:1, a ten wynik oznaczał dla nich koniec mundialu.

Do akcji wkroczył Gue-Sung Cho, który poganiał "CR7". Portugalczyk wdał się w niezbyt przyjemną dyskusję ze swoim przeciwnikiem. Po spotkaniu przyznał się, co mu powiedział.

- Jeden z koreańskich zawodników mówił mi, abym się pospieszył. Powiedziałem mu, żeby się zamknął, bo nie ma żadnej władzy i powinien się nie odzywać. Przyspieszyłbym tempo, gdyby sędzia tak powiedział. Nie ma żadnych kontrowersji, wszystko wydarzyło się w ferworze gry - cytuje Ronaldo "Daily Mirror".

Po meczu głos zabrał także trener Santos. Stwierdził on, że reprezentant Korei Południowej obrażał Ronaldo, więc taka reakcja jego podopiecznego w ogóle go nie dziwi.

W 1/8 finału MŚ 2022 Portugalia zagra ze Szwajcarią, a Korea Południowa z Brazylią. Mecze można oglądać na kanałach TVP i w Pilot WP.

Lepsi od Polski odpadli, ale to nie wszystko. Pierwsza taka faza grupowa od 28 lat >>
Awans w dramatycznych okolicznościach. Korea gra dalej [WIDEO] >>

ZOBACZ WIDEO: Serbowie nazwali dziennikarza WP SportoweFakty prowokatorem. Jedno pytanie wywołało ogromne poruszenie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty