[tag=27679]
Reprezentacja Niemiec[/tag] ostatecznie zremisowała 1:1 z Hiszpanią w hitowym starcie w grupie E. Podczas meczu na trybunach miały miejsce zaskakujące obrazki. Katarscy kibice, którzy zgromadzili się na Al Bayt Stadium, odpowiedzieli na wymowny gest reprezentantów Niemiec z pierwszego meczu. Wówczas niemieccy piłkarze pozowali do wspólnego zdjęcia zakrywając sobie usta dłońmi. Był to sprzeciw wobec zakazu FIFA odnośnie noszenia przez kapitanów drużyn tęczowych opasek w ramach akcji "OneLove".
- Chcieliśmy wykorzystać naszą opaskę kapitańską, aby stanąć w obronie wartości, które wyznajemy w reprezentacji Niemiec: różnorodności i wzajemnego szacunku. Wraz z innymi narodami chcieliśmy, aby nasz głos został usłyszany - przekazał Niemiecki Związek Piłki Nożnej (DFB) w oficjalnym oświadczeniu.
Arabscy widzowie, którzy z wysokości trybun śledzili starcie Niemcy - Hiszpania, nie puścili płazem ostatnich wydarzeń. Kamery uchwyciły, jak Katarczycy zasłaniają sobie usta, a także trzymają w dłoniach plakaty i podobizny, przedstawiające... Mesuta Ozila. Były reprezentant Niemiec nieoczekiwanie stał się twarzą protestu.
ZOBACZ WIDEO: Rozbrajające słowa Szczęsnego. Przytoczył je nasz reporter
Gracz Basaksehiru w 2018 roku zrezygnował z gry w kadrze. Ozil przed mundialem w Rosji pozował do zdjęć z tureckim prezydentem, Recepem Tayyipem Erdoganem, w trakcie trwania kampanii wyborczej. Doprowadziło to do gorących debat w niemieckich mediach i ostatecznie doprowadziło do rezygnacji Ozila. Piłkarz oskarżył wtedy DFB o rasizm. - Jestem Niemcem, kiedy wygrywam i imigrantem, kiedy przegrywam - pisał w poście w mediach społecznościowych były zawodnik m.in. Realu Madryt czy Arsenalu.
Katarczycy w ten sposób próbują zarzucić Niemcom hipokryzję. O całej sytuacji już rozpisują się światowe media. "Bild" zauważył, że pracownicy ochrony na stadionach często konfiskowali i blokowali plakaty protestacyjne na MŚ, jednak w tym przypadku najwyraźniej nic nie zrobili.
Zobacz też:
Problemy głównego faworyta mundialu. Kolejny zawodnik wykluczony?
Reprezentacja przegrała mecz, a oni pokazali klasę. Znowu głośno o kibicach z Japonii