Ale wymyślił! Takich słów z ust Michniewicza nikt się nie spodziewał

PAP / Andrzej Lange / Na zdjęciu: Szymon Żurkowski i Arturo Vidal
PAP / Andrzej Lange / Na zdjęciu: Szymon Żurkowski i Arturo Vidal

Szymon Żurkowski nie zaliczył udanego występu w sparingu z Chile (1:0) przed mistrzostwami świata 2022. Postawę środkowego pomocnika w nietypowy sposób skomentował trener Czesław Michniewicz.

Reprezentacja Polski w jedynym meczu towarzyskim przed mundialem w Katarze nie zachwyciła kibiców. Biało-Czerwoni wygrali z Chile 1:0 po golu Krzysztofa Piątka w końcówce, ale styl pozostawiał wiele do życzenia. Zamiast optymizmu, jest dużo obaw przed pojedynkiem z Meksykiem.

Selekcjoner Czesław Michniewicz nie skorzystał z kilku gwiazd. Okazję do wykazania się dostali zawodnicy, którzy w Katarze będą mieć ciężko wskoczyć do pierwszego składu. Jednym z takich graczy jest Szymon Żurkowski.

Zawodnik Fiorentiny na tle Chilijczyków wypadł bardzo przeciętnie. Wielu ekspertów uznało go za jednego z najsłabszych graczy w polskiej kadrze. Po spotkaniu jego występ skomentował Michniewicz i zrobił to w nietypowy sposób.

- Chwilami był jak stary diesel. Im dłużej mecz trwał, tym był bardziej widoczny - rzucił trener Polaków na pomeczowej konferencji prasowej.

Na obronę Żurkowskiego działa fakt, że w środę zagrał więcej minut, niż w całym sezonie na boiskach w Serie A. We Florencji jest żelaznym rezerwowym i do tej pory zaliczył jedynie 30 minut, a z Chile rozegrał cały mecz.

Polska rozpocznie mundial w Katarze od starcia z Meksykiem. Mecz odbędzie się we wtorek 22 listopada o godzinie 17:00 czasu polskiego. Transmisja na żywo w TVP 1 i Pilot WP.

ZOBACZ WIDEO: Kiks bramkarza. Ale co stało się później?!

Szczerzy do bólu. Chilijskie media bez ogródek o meczu z Polską >>
Takie słowa to rzadkość. Szczerze podsumował swoją grę >>

Źródło artykułu: