4 
Angielskie media są zgodne, że informacja o wystawieniu Liverpoolu na sprzedaż jest wielką sensacją. Główny właściciel John Henry i prezes Tom Werner z grupy Fenway Sports Group zdecydowali, że nadszedł czas na opuszczenie klubu. Przypomnijmy, że w 2010 roku FSG kupiło Liverpool FC za 300 mln funtów z rąk George'a Gilletta Jr. i Toma Hicksa.
Teraz w procesie sprzedaży mają pomóc banki: Goldman Sachs i Morgan Stanley. FSG poinformowało, że wszystkie oferty zostaną dokładnie rozpatrzone, tak aby wybrać najlepszą dla przyszłości Liverpoolu.
Według "The Sun", gdy w zeszłym roku znalazł się chętny z Bliskiego Wschodu na kupno Liverpoolu, to oferta opiewająca na 3 miliardów funtów została odrzucona przez FSG. Teraz zatem potencjalny właściciel musi liczyć się z ogromnym wydatkiem.
ZOBACZ WIDEO: Czy Raków jest już mistrzem? "Nie, ale jeden rywal mu odpadł"
- Biorąc pod uwagę, że sprzedaż Chelsea latem 2022 roku osiągnęła 4,15 miliarda dolarów (3,6 miliarda funtów), sprzedaż Liverpoolu może przekroczyć 5 miliardów dolarów (4,4 miliarda funtów). Klub wygenerował ponad 160 milionów dolarów (140 milionów funtów) ze swoich umów sponsorskich tylko w sezonie 2022/23 - powiedział Szef analizy sportowej w GlobalData, Conrad Wiacek, cytowany przez "The Sun".
Organizacja FSG zrobiła wiele dobrego dla Liverpoolu. Do klubu 2015 roku został ściągnięty Juergen Klopp, który osiągnął z zespołem doskonałe wyniki, sięgając m.in. po triumf w Lidze Mistrzów i Premier League. Zbudowano także nowoczesne centrum treningowe.
Właściciele nadzorowali także przebudowę głównej trybuny na Anfield, co kosztowało ich 110 milionów funtów.
Obecnie wiadomo, że FSG nie będzie się spieszyć ze sprzedażą klubu. "The Athletic" przekazał, że "FSG jest w pełni skoncentrowane na sukcesie Liverpoolu na boisku i poza nim".
Czytaj także:
To już oficjalne. Wtedy Czesław Michniewicz ogłosi kadrę na mundial
Ale trafili! Hit z udziałem Barcy i "Lewego"
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1) 
