Jedni zawodnicy próbują na ostatniej prostej wrócić do zdrowia i rzutem na taśmę załapać się na wyjazd na mundial, a inni chcą uniknąć problemów zdrowotnych i gdy tylko poczują jakiś ból, od razu odpuszczają. Tak obecnie wygląda piłkarska rzeczywistość, bo dla wielu graczy katarski turniej jest priorytetem.
Tak robi chociażby Lionel Messi, który odczuwając drobne problemy zdrowotne poprosił trenera Paris Saint-Germain o to, by ten nie brał go pod uwagę przy ustalaniu składu na ligowe starcie z FC Lorient. W tym spotkaniu miało miejsce jedno wydarzenie, które początkowo wydawało się niepokojące, ale ostatecznie nie jest groźne.
W 85. minucie tej rywalizacji Kylian Mbappe opuścił boisko i wydawało się, że nie schodzi z niego w pełni zdrów. Można było odnieść wrażenie, że ma jakieś problemy z mięśniem przywodziciela. Po meczu na szczęście dla całej Francji okazało się, że nie jest to nic poważnego.
- To nic poważnego. Kylian bardzo się starał i był aktywny. Czasami lepiej poprosić o zmianę, niż ryzykować pozostanie na boisku - powiedział przed mikrofonem Prime Video trener PSG, Christophe Galtier.
Zatem Francuzi i wszyscy kibice tamtejszej reprezentacji mogą być spokojni o zdrowie napastnika paryskiego klubu. Mbappe jest zdrowy i zapewne bardzo wyczekuje startu mistrzostw świata, w których jego kadra będzie jednym z faworytów do triumfu w całym turnieju.
Czytaj też:
Pragmatyczny do bólu Radomiak w Łodzi
Legenda Francji z uznaniem o Miliku
ZOBACZ WIDEO: Hiszpanie zapytali "Lewego" o Wałęsę. Stanowcza odpowiedź
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)