Igor Sypniewski był piłkarzem o wielkich umiejętnościach. Rozpoczynał karierę w ŁKS-ie Łódź, ale na szerokie wody wypłynął w lidze greckiej. Najpierw był zawodnikiem AO Kavala, a później przeniósł się do Panathinaikosu Ateny.
Potrafił grać naprawdę kapitalnie. Wszyscy kibice mają w pamięci choćby jego grę w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Manchesterowi United. Panathinaikos co prawda przegrał 1:3, ale Polak został wybrany najlepszym piłkarzem spotkania.
Gdy tylko zaczął gorzej grać, to wszystko się posypało. Sypniewski walczył z nałogiem alkoholowym. Zapewne, gdyby nie targały nim problemy osobiste, to osiągnąłby jeszcze więcej.
Jego śmierć wywołała spore poruszenie w środowisku. W sieci pojawiło się mnóstwo wpisów.
"Nie żyje Igor Sypniewski. Kawał piłkarza był, ale w życiu zakiwał się na dobre. 47 lat, młody facet" - napisał na Twitterze Michał Kołodziejczyk z Canal+Sport.
Nie żyje Igor Sypniewski. Kawał piłkarza był, ale w życiu zakiwał się na dobre. 47 lat, młody facet
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) November 4, 2022
"Igor Sypniewski nie żyje. Bardzo smutna wiadomość. Tym bardziej smutna jak wielki to był talent i jak bardzo zmarnował sobie życie. Zwykły chłopak z Kozin. Nie zagra już żadnego meczu" - zaznaczył Piotr Borowski z TVN24.
Igor Sypniewski nie żyje. Bardzo smutna wiadomość. Tym bardziej smutna jak wielki to był talent i jak bardzo zmarnował sobie życie. Zwykły chłopak z Kozin. Nie zagra już żadnego meczu. pic.twitter.com/sVh93BFq7J
— Piotr Borowski (@Piotr_Borowski) November 4, 2022
"Igor Sypniewski nie żyje. To postać tragiczna polskiej piłki, którą zniszczył okrutny nałóg. A przy tym to był młody człowiek, nie miał nawet 50 lat" - skomentował dziennikarz Adam Wołek z TVP3.
Nie żyje Igor Sypniewski. Były piłkarz https://t.co/MppNhlqYho. ŁKS Łódź i Panathinaikosu Ateny... Ponadprzeciętny talent. Cześć jego pamięci. @SWycinki wspomnicie?
— Adam Wołek (@AdamWoek1) November 4, 2022
"Nie żyje Igor Sypniewski. Nie twierdzę, że był to talent na miarę Roberta Lewandowskiego, ale na pewno miał w sobie potencjał bycia gwiazdą europejskiego formatu. Z wiadomych powodów nie wyszło. Świeć Panie nad jego duszą" - przyznał dziennikarz Sebastian Czapliński.
Nie żyje Igor Sypniewski. Nie twierdzę, że był to talent na miarę Roberta Lewandowskiego, ale na pewno miał w sobie potencjał bycia gwiazdą europejskiego formatu. Z wiadomych powodów nie wyszło. Świeć Panie nad jego duszą.
— Sebastian Czapliński (@czaplinski_s) November 4, 2022
"Igor Sypniewski. Będąc w ŁKS-ie próbował wrócić do normalnego życia i się spotkaliśmy, było widać ze to PAN PIŁKARZ…" - napisał Łukasz Gikiewicz.
Igor Sypniewski [*] będąc w @LKS_Lodz próbował wrócić do normalnego życie i się spotkaliśmy, było widać ze to PAN PIŁKARZ…
— Lukasz Gikiewicz (@gikiewiczlukasz) November 4, 2022
Czytaj także:
Polscy kibice czekali na to pięć lat
Piszczek w polskim klubie