Barcelona w szoku. Pique przekazał wiadomość

Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Gerard Pique
Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Gerard Pique

Gerard Pique ogłosił, że odchodzi z Barcelony i w wieku 35 lat kończy karierę. Jeden z najbardziej utytułowanych piłkarzy w historii ostatni mecz rozegra w sobotę.

W tym artykule dowiesz się o:

Doświadczony obrońca za pomocą opublikowanego w mediach społecznościowych specjalnego nagrania ogłosił w czwartek, że po wielu latach gry zawiesza buty na kołku.

- Culers, muszę powiedzieć wam jedną rzecz. Od najmłodszych lat nie chciałem być piłkarzem, chciałem być zawodnikiem Barcelony. Ostatnio dużo myślałem o tym chłopcu. Co pomyślałby Gerard jako dziecko, gdyby powiedziano mu, że spełni wszystkie swoje marzenia? - powiedział.

- Piłka nożna dała mi wszystko, Barcelona dała mi wszystko, wy, Katalończycy, daliście mi wszystko. A teraz, gdy marzenia tego dziecka już się spełniły, chcę wam powiedzieć, że historia musi zatoczyć koło. Zawsze mówiłem, że po Barcelonie nie będzie innej drużyny. I tak się stanie - dodał.

Nadchodzące spotkanie przeciwko Almerii w ramach trzynastej kolejki Primera Division będzie dla Gerarda Pique ostatnim w barwach Dumy Katalonii, a zarazem w karierze. Odbędzie się ono już w sobotę (5 listopada).

Od 2008 roku w barwach FC Barcelony zdobył po prostu wszystko - trzykrotnie wygrywał Ligę Mistrzów, osiem razy sięgał po mistrzostwo Hiszpanii, a także trzykrotnie sięgał po Klubowe Mistrzostwo Świata.

Oprócz tego w swojej gablocie ma także Superpuchary UEFA (3x), Puchary Hiszpanii (8x) oraz Superpuchary Hiszpanii (6x). Dla Dumy Katalonii rozegrał łącznie 615 spotkań, w których strzelił 53 gole i zanotował 15 asyst.

Jego kariera reprezentacyjna jest również obfita w trofea i wielu zawodników może mu jej pozazdrościć. Wraz z "La Roja" sięgnął bowiem po mistrzostwo świata w 2010 roku, a dwa lata później mistrzostwo Europy.

Zobacz też:
Mocne słowa na sejmowej komisji. PZPN wyjaśnia zamieszanie

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski upomina młodych piłkarzy Barcelony? "Przypomina mi Podolskiego"

Źródło artykułu: