Argentyna Lionela Messiego spisywała się fantastycznie w mistrzostwach świata w 2014 roku, w finale mierząc z Niemcami. Żadnemu z zespołów nie udało się zadać nokautującego ciosu w regulaminowym czasie.
Dopiero w drugiej części dogrywki rezerwowy Mario Goetze strzelił świetnego gola na wagę zwycięstwa.
Były agent Messiego, Fabian Soldini, spotkał się z supergwiazdą Paris Saint-Germain ponad rok po finale, w jego domu w Katalonii w 2015 roku. Były as Barcelony podobno przyznał mu, że wspomnienia z finału nie pozwalały mu spać w nocy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: za to kochamy brazylijski futbol. Ale to zrobił!
- Kiedy byłem w jego domu, po 10 latach niewidzenia go, powiedział mi: "Fabi, minął rok, odkąd obudziłem się w nocy myśląc o finale w Brazylii. Nie mogę spać" - powiedział w TyC Sports.
Soldini następnie zwrócił uwagę na nadchodzące mistrzostwa świata w Katarze, stwierdzając, że Lionel Messi zasłużył na zdobycie trofeum.
- Postrzegam go jako bardzo dojrzałego i spokojnego. Uważam, że grupa jest zjednoczona. Wydaje mi się, że zasługuje na to, by sięgnąć po mistrzostwo - podkreślił.
Messi jest w tym sezonie w doskonałej formie, strzelając 12 bramek i notując 13 asyst w 17 meczach w barwach PSG. W Argentynie strzelił dziewięć bramek w ostatnich trzech występach.
Czytaj także:
Zobacz ostatni ranking przed WTA Finals. Duży awans Urszuli Radwańskiej
Hubert Hurkacz wrócił do elity. Zmiana na podium