Dla FC Barcelony tegoroczna przygoda z Ligą Mistrzów jest kompletnie nieudana. Katalończycy rywalizować mieli o końcowy triumf, a grę w najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywkach kończą na fazie grupowej. W niej jak dotąd odnieśli tylko jedno zwycięstwo: z outsiderem grupy, Viktoria Pilzno.
We wtorek przyjdzie czas na rewanż. W Pilznie odbędzie się starcie mistrza Czech z FC Barceloną. Wiadomo już, że w spotkaniu tym zabraknie Roberta Lewandowskiego, który narzeka na dyskomfort pleców i sztab szkoleniowy Barcy dał mu odpocząć, by nie narażać go na poważniejszy uraz.
Przed meczem z Viktorią na twitterowym profilu FC Barcelony przypomniano gola, jakiego Lewandowski strzelił w pierwszym meczu tych drużyn. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy podanie w pole karne posłał Ousmane Dembele, a Lewandowski precyzyjnym strzałem głową nie dał szans rywalowi.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: za to kochamy brazylijski futbol. Ale to zrobił!
To był zresztą bardzo udany mecz dla kapitana reprezentacji Polski. W starciu z Viktorią "Lewy" skompletował hat-tricka. Wtedy z pewnością w Barcelonie wszyscy myśleli, że gra w Lidze Mistrzów będzie trwała zdecydowanie dłużej niż w zeszłym roku, kiedy też zespół odpadł po fazie grupowej.
Mecz Viktorii z Barcą zaplanowano na wtorek 1 listopada. Początek o godzinie 21:00, a transmisję z niego przeprowadzi stacja Polsat Sport Premium.
GAL OF THE DAY
— FC Barcelona (@FCBarcelona) October 31, 2022
Lewy Viktoria pic.twitter.com/hUmB6vvp2e
Czytaj także:
Wyjątkowy mecz Barcelony. To rekord Ligi Mistrzów
Niemcy pod wrażeniem słów Lewandowskiego