Joan Laporta chciał zbudować zespół, który powalczy o wygranie Ligi Mistrzów. Latem rozpalił serca kibiców, wydając ogromne pieniądze na transfery i kupując kilka gwiazd, z Robertem Lewandowskim na czele. Efekt jest tak samo mizerny jak rok temu. Katalończycy nie awansowali do kolejnej rundy Champions League, co należy odbierać w kategorii wielkiego rozczarowania.
Na Camp Nou tak mocno uwierzyli w swoje odrodzenie, że przy konstruowaniu budżetu założono wpływy za awans co najmniej do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Jak już wiadomo, Barca zawiodła i pożegna się z tymi rozgrywkami już po fazie grupowej. To dla klubu katastrofa. UEFA wyceniła dojście do 1/4 finału Champions League 2022/23 na 20,2 mln euro (czyli ok. 96 mln zł). Barcelona tych pieniędzy nie zobaczy.
- Wiedzieliśmy, że ten proces rekonstrukcji będzie wiązał się ze wzlotami i upadkami. Nie możemy się jednak zatrzymywać. W pozostałych rozgrywkach musimy pokazać, że ten zespół rośnie z dnia na dzień - mówi prezydent klubu Joan Laporta dla BarcaTV+.
Już przed pierwszym gwizdkiem sędziego gracze FC Barcelony zdawali sobie sprawę, że nie zagrają w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Inter Mediolan pokonał Viktorię Pilzno 4:0 i w związku z tym zespół Roberta Lewandowskiego stracił matematyczne szanse na awans.
ZOBACZ WIDEO: Dlatego Rafała Gikiewicza nie ma w kadrze. "Irytował"
- Niestety nie wydarzył się ten cud, bo Inter wygrał swoje spotkanie. To był bardzo trudny mecz do grania pod względem emocjonalnym... To była tortura - tłumaczy Laporta.
Bayern Monachium wygrał w środę 3:0 bez większego oporu ze strony FC Barcelony. Mistrzowie Niemiec już w poprzednim sezonie wyrzucili ekipę z Camp Nou za burtę Champions League, dwukrotnie wygrywając w fazie grupowej 3:0. W obecnych rozgrywkach wygrali u siebie 2:0, a w rewanżu 3:0.
- Bayern to już gotowy zespół, bardzo mocny. Powiedziałbym, że to najlepsza drużyna w Europie - mówi Laporta. - Nadal mamy wiarę, nadal mamy chęci, aby ten zespół się rozwijał. Rozgrywki ligowe też są bardzo ważne, a tam jesteśmy na czołowych pozycjach. Myślę, że to jest optymistyczny przekaz dla wszystkich barcelonistów - dodaje.
Zobacz także:
Zmiany w klasyfikacji strzelców. Kolejny piłkarz przed Lewandowskim
"Tragedia, hekatomba". Burza w Hiszpanii po odpadnięciu Barcelony