Mija czas, a Wisła Kraków nie zwycięża

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Wisły Kraków
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Wisły Kraków
zdjęcie autora artykułu

20 sierpnia pozostaje datą ostatniego zwycięstwa Bruk-Betu Termaliki Nieciecza oraz Wisły Kraków. W bezpośrednim meczu spadkowiczów z PKO Ekstraklasy nie przełamali się ani jedni, ani drudzy. Skończyło się bezbramkowym remisem.

Starcie zespołów z województwa małopolskiego była elementem obchodów stulecia klubu z Niecieczy. Bruk-Bet Termalica zmierzył się z Wisłą Kraków po raz 11. w historii, ale dopiero po raz pierwszy na drugim szczeblu rozgrywek w Polsce.

Jeszcze w rundzie wiosennej w tym roku zespoły rywalizowały w PKO Ekstraklasie. Po spadku z elity nie radzą sobie dobrze i po 13 kolejkach sąsiadowały w dolnej połowie tabeli z taką samą liczbą 18 punktów na koncie. Wcześniejsze wyniki nie zapowiadały powrotu którejkolwiek z ekip do elity. W Wiśle doszło nawet do zmiany szkoleniowca z Jerzego Brzęczka na Radosława Sobolewskiego.

Dla obu zespołów szczególną datą jest 20 sierpnia. Tego dnia po raz ostatni zdobyły komplet punktów. Później Bruk-Bet w sześciu kolejkach cztery razy zremisował i poniósł dwie porażki, a Wisła przeplotła dwa remisy czterema przegranymi. Tylko na pocieszenie wyeliminowała Legię II Warszawa z Fortuna Pucharu Polski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to może być samobój roku. Aż złapał się za głowę

Pierwsza połowa była nieatrakcyjna, a najbliżej pokonania golkipera przeciwnika był Luis Fernandez. W 38. minucie mocno zapachniało golem Hiszpana z rzutu wolnego za faul Wiktora Biedrzyckiego. Starał się przymierzyć do siatki technicznym strzałem. Zabrakło mu niewiele do szczęścia, ponieważ kopnięta przez niego piłka zatrzymała się na słupku.

Po przerwie kolejne nieudane przyspieszenia obu drużyn, a czasu na rozstrzygnięcie spotkania było coraz mniej. Adam Radwański miał najlepszą szansę na pokonanie Mikołaja Biegańskiego, ale zabrakło mu dokładności i piłka po jego strzale ominęła bramkę. Brakowało w tych wszystkich atakach pomysłu oraz energii, dlatego przełomowe zwycięstwo pozostało marzeniem jednych i drugich.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Wisła Kraków 0:0

Składy:

Bruk-Bet: Tomasz Loska - Andrej Kadlec, Artem Putiwcew, Wiktor Biedrzycki, Marcel Błachewicz (70' Kacper Karasek) - Maciej Ambrosiewicz (70' Marcin Grabowski), Andrij Dombrowskij - Adam Radwański, Rajko Rep, Artem Poliarus (78' Muris Mesanović) - Tomas Poznar (74' Kacper Śpiewak)

Wisła: Mikołaj Biegański - Konrad Gruszkowski, Joseph Colley, Boris Moltenis, Krystian Wachowiak (60' Bartosz Jaroch) - Vullnet Basha (77' Ivan Jelić Balta), Kacper Duda (88' Piotr Starzyński) - Dor Hugi (77' Bartosz Talar), Luis Fernandez, Mateusz Młyński (60' Momo Cisse) - Angel Rodado

Żółte kartki: Biedrzycki, Putiwcew (Bruk-Bet) oraz Moltenis, Młyński, Cisse (Wisła)

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 ŁKS Łódź 34199658:3666
2 Ruch Chorzów 341711648:3362
3 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 341613555:3761
4 Wisła Kraków 341861061:3860
5 Puszcza Niepołomice 341610849:3658
6 Stal Rzeszów 341491157:4451
7 Podbeskidzie Bielsko-Biała 341213956:4749
8 Arka Gdynia 341391256:4548
9 GKS Katowice 3411131042:3946
10 Chrobry Głogów 341291344:5445
11 Zagłębie Sosnowiec 3410121233:4342
12 Górnik Łęczna 349131240:4540
13 GKS Tychy 341091546:5239
14 Resovia 349111443:5138
15 Odra Opole 341071739:4837
16 Skra Częstochowa 34942119:5031
17 Chojniczanka Chojnice 345121735:5727
18 Sandecja Nowy Sącz 345121728:5427

Czytaj także: VAR zadecydował o wyniku meczu Ruchu Chorzów w Rzeszowie Czytaj także: Skromne, ale skuteczne drużyny GKS-u Katowice i Podbeskidzia Bielsko-Biała

Źródło artykułu: