Już od dłuższego czasu w Hiszpanii dyskutuje się nt. przyszłości Antoine'a Griezmanna. Władze FC Barcelony i Athletico od dawna mieli problem z dojściem do porozumienia. Madrytczykom miało zależeć na zapłaceniu połowy kwoty wykupu (wynoszącej 40 mln euro), która została zapisana w umowie wypożyczenia.
Po długich negocjacjach, nastał w końcu przełom, o czym donosi portal Relevo. Według źródła, kluby wkrótce podpiszą umowę dot. transferu Francuza za sumę 20 mln euro (z dwoma bonusami). Wszystkie klauzule zapisane wcześniej utracą swoją ważność.
Włodarze "El Atleti" mogą już spać spokojnie, bo wcześniej bywało z tym różnie. Niedawno dziennikarze "La Gazetta dello Sport" informowali, że sytuację tę chciał wykorzystać Juventus. "Stara Dama" miała czekać na moment, w którym francuski napastnik wróciłby latem 2023 roku do Barcelony, aby złożyć za niego dogodną ofertę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ to zrobił! Ten film ma ponad 800 tys. wyświetleń
Griezmann do szeregów "Dumy Katalonii" dołączył w lipcu 2019 roku za blisko 120 mln euro. Okazał się on być jednak sporym niewypałem, który znacząco osłabił budżet FC Barcelony. Zaledwie dwa lata później "Barca" skierowała go na wspomniane wypożyczenie do Athletico.
Francuz przez całą swoją dotychczasową karierę reprezentuje barwy hiszpańskich klubów. Z ojczyzny wyjechał w 2005 roku, dołączając do akademii Realu Sociedad. To właśnie w San Sebastian zadebiutował w seniorskiej piłce, aby później zameldować się w Madrycie.
Fin al 'caso Griezmann'.
— Relevo (@relevo) October 5, 2022
Atlético y Barcelona firmarán en breve un acuerdo para traspasar al internacional francés por 20 millones (con +2 por bonus).
Se olvidan de la cláusula de 40 millones y de la limitación de jugar 30 minutos por partidos.
@sergiofernan5ez pic.twitter.com/r23p9DaN8H
Niemcy wbili szpilkę Lewandowskiemu. "Musiał to sobie inaczej wyobrażać"
Co dalej z trenerem Bayernu? Jasna odpowiedź prezesa klubu