Przerwy reprezentacyjne dla klubów zawsze są dużą obawą. Popularny w piłkarskim świecie stał się tzw. "Wirus FIFA". Mowa o sytuacjach, w których piłkarze po zgrupowaniach na kadrę wracają z urazami.
Federacja nawet w specyficznych sytuacjach płaci za kontuzje piłkarzy. W takiej sytuacji znalazła się obecnie FC Barcelona. FIFA bowiem będzie jej płacić za każdy dzień kontuzji Ronalda Araujo.
W Realu Madryt wydawało się, że wszyscy piłkarze wrócili do klubu zdrowi. Nie jest jednak tak kolorowo. Faktycznie nie ma zbyt wielu kontuzji, ale z gry ma wypaść na najbliższe dni kluczowy piłkarz.
Jose Luis Sanchez donosi, że niedostępny dla Carlo Ancelottiego będzie Luka Modrić. Chorwat miał nabawić się urazu mięśniowego w ostatnim meczu z Austrią. Według hiszpańskich mediów włoski szkoleniowiec będzie musiał radzić sobie bez Modricia przez około 10 dni.
Wychowanek Dinamo Zagrzeb w trwającym sezonie uzbierał na swoim koncie już w dziewięciu meczach (na dziewięć możliwych). Udało mu się w tym czasie strzelić dwa gole oraz zanotować jedną asystę.
Zobacz też:
Kolejny popis Brazylii. Tunezja bez szans
Łukasz Teodorczyk znalazł klub? Polak może wrócić do Włoch
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niewiarygodne uderzenie. To może być bramka roku