W ostatnim meczu Tournoi international de Limoges Francuzi mierzyli się z Polakami. Worek z bramkami rozwiązał się po sześciu minutach, gry do siatki trafił Oliwier Sławiński. Potem miejscowi odpowiedzieli golami Mokyane Bentoumiego oraz Ilyesa Housniego. Po pierwszych 45 minutach był remis 2:2, bo na listę strzelców wpisał się też Olaf Kozłowski.
"Trójkolorowi" zostali wyprowadzeni z równowagi w drugiej odsłonie, Sędzia wyrzucił z boiska Housniego i Jeanuela Beociana. Biało-Czerwoni wykorzystali grę w liczebnej przewadze 20 minut przed końcem regulaminowego czasu, Kacper Masiak pokonał Lisandru Olmetę.
Kilkadziesiąt sekund po trafieniu Masiaka czerwonym kartonikiem został ukarany Yoni Gomis. Do eskalacji konfliktu doszło jednak w 77. minucie. Darnell Bile najpierw brutalnie sfaulował Kozłowskiego, a potem powalił go na ziemię uderzeniem "z byka".
Przy linii bocznej wywiązała się szarpanina między zawodnikami, lecz Bile nie uniknął czerwonej kartki. W tych okolicznościach sędzia Romain Retif postanowił zakończyć spotkanie przed upływem 90 minut. Ostatecznie ekipa Wojciecha Kobieszki wygrała turniej rozgrywany we Francji.
Po końcowym gwizdku głos zabrał kierownik reprezentacji Polski U-18. - Turniej w Limoges był rozgrywany zgodnie z przepisami Francuskiego Związku Piłki Nożnej. Nasi rywale otrzymali cztery czerwone kartki i ich drużyna została zdekompletowana. Oznacza to walkower na korzyść Polski – profil "Łączy nas piłka" cytuje słowa Macieja Chorążyka.
Francja U-18 - Polska U-18 2:3 (2:2)
0:1 - Oliwier Sławiński 6'
1:1 - Mokrane Bentoumi 22'
2:1 - Ilyes Housni 25'
2:2 - Olaf Kozłowski 27'
2:3 - Kacper Masiak 70'
– Turniej w Limoges był rozgrywany zgodnie z przepisami Francuskiego Związku Piłki Nożnej. Nasi rywale otrzymali cztery czerwone kartki i ich drużyna została zdekompletowana. Oznacza to walkower na korzyść Polski – wyjaśnił Maciej Chorążyk, kierownik reprezentacji U-18.
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) September 25, 2022
Czytaj także:
Kto będzie wspierał Lewandowskiego? Zażarta walka o miejsce na MŚ w Katarze
Mourinho zdradził plany na przyszłość
ZOBACZ WIDEO: Jest godny konkurent dla Wojciecha Szczęsnego. "Pokazał się szerszej publiczności"