Niechlubna statystyka reprezentacji Polski. Gorsza jest tylko Litwa!

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak

Reprezentacja Polski ma najlepszego napastnika na świecie i... jedną z najsłabszą defensyw w Lidze Narodów. Polska w pięciu meczach straciła już 12 bramek. Gorsza od Biało-Czerwonych jest tylko jedna reprezentacja.

W tym artykule dowiesz się o:

Spotkanie z Holandią (0:2) było negatywną weryfikacją kadry Czesława Michniewicza. Jeszcze niedawno Stadion Narodowy był prawdziwą twierdzą nie do zdobycia. Niezależnie od tego, kto przyjeżdżał do Warszawy, było jasne, że nie będzie miał łatwo. Reprezentacja Polski przegrała jednak ostatnie trzy spotkania rozgrywane w swoim domu (więcej przeczytasz TUTAJ-->).

Po czwartkowym meczu wiele mówi się o słabszej formie Roberta Lewandowskiego, który ma zdecydowanie gorszy okres w kadrze. Napastnik Barcelony ostatniego gola na Stadionie Narodowym strzelił w meczu z Albanią w eliminacjach do mistrzostw świata, który rozegrano 2 września 2021 roku. Od tego momentu minęło już 385 dni (więcej TUTAJ-->).

To jednak nie słaba skuteczność Lewandowskiego jest największym problemem kadry. Gołym okiem widać, że mocno szwankuje defensywa, która bardziej przypomina dziurawy szwajcarski ser niż dobrze działający monolit.

ZOBACZ WIDEO: Michniewicz liczy na tego piłkarza. Niektórzy mają go za brutala

Statystyki nie pozostawiają złudzeń. Biało-Czerwoni w pięciu spotkaniach Ligi Narodów stracili aż 12 bramek. To najsłabszy wynik spośród wszystkich ekip, które występują w Dywizji A. Tylko Litwa może "pochwalić się" gorszym wynikiem - 13.

Biorąc pod uwagę wszystkie drużyny, które rywalizują w Lidze Narodów, dwucyfrową liczbą straconych goli mają jedynie cztery reprezentacje: Polska, Walia, Litwa i Gibraltar.

Reprezentacja Polski po raz ostatni nie straciła bramki... w marcu, w finałowym meczu baraży ze Szwecją (2:0) na Stadionie Śląskim. Wtedy Polska gra w ustawieniu z 4 obrońcami: Kamilem Glikiem, Janem Bednarkiem, Matty'm Cashem oraz Bartoszem Bereszyńskim.

W czwartek eksperyment z 3 środkowymi obrońcami ponownie nie wypalił. Selekcjoner Czesław Michniewicz ma prawdziwy ból głowy, bowiem Meksykanie, którzy będą naszym pierwszym rywalem podczas MŚ w Katarze, wcale nie są słabszą drużyną niż Holandia.

W niedzielę 25 września Polacy zagrają w Cardiff z Walią. Stawką meczu będzie prawo gry w Dywizji A Ligi Narodów w kolejnej edycji. Nam do utrzymania wystarcza remis. W pięciu potyczkach Biało-Czerwoni zgromadzili cztery punkty, Walijczycy mają tylko jeden.

Mecze reprezentacji za kadencji Czesława Michniewicza:

RywalWynikRozgrywki
Szkocja 1:1 Towarzyski
Szwecja 2:0 Finał baraży
Walia 2:1 Liga Narodów
Belgia 1:6 Liga Narodów
Holandia 2:2 Liga Narodów
Belgia 0:1 Liga Narodów
Holandia 0:2 Liga Narodów

Czytaj także: Biało-Czerwoni oblali egzamin. Polska to nie Barcelona [OCENY]

Źródło artykułu: