Kamil Grosicki strzelił gola. Później Pogoń zachowała się karygodnie

PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Jakub Myszor (tył) i Benedikt Zech (przód)
PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Jakub Myszor (tył) i Benedikt Zech (przód)

Cracovia to specjalistka od odbierania punktów medalistom mistrzostw Polski. Pogoń Szczecin miała szansę na przerwanie niemocy na terenie Pasów, ale zmarnowała gola Kamila Grosickiego i zremisowała 1:1.

Trener Jacek Zieliński zamieszał w składzie Cracovii po porażce 0:2 z Widzewem Łódź. Postanowił posadzić na ławce aż sześciu zawodników i dać szansę takiej samej liczbie dublerów. Jednym z odsuniętych zawodników był Cornel Rapa, były obrońca Pogoni.

Pierwszą szansę na zdobycie gola mieli Portowcy. Na lewej stronie boiska odnalazł się Kamil Grosicki i dostrzegł Lukę Zahovicia. Napastnik oderwał się od Virgila Ghity, ale nie dostawił stopy do piłki. Reprezentant Słowenii miał czego żałować, ponieważ Pogoń mogła wystartować równie dobrze jak w meczach przeciwko Koronie Kielce i Lechowi Poznań.

W 17. minucie Cracovia odpowiedziała groźnym rajdem i była o centymetry od zdobycia prowadzenia. Pierwsze uderzenie Michała Rakoczego odbiło się od słupka w bramce Pogoni, a dobitka Pawła Jaroszyńskiego została zablokowana w ostatnim momencie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie do wiary! Zobacz, co wyprawiał ten bramkarz

Pasy stały się konkretniejsze. Może i oddawały inicjatywę, ale kiedy już zaatakowały, stwarzały sobie lepsze sytuacje podbramkowe. W 34. minucie ponownie strzelił Paweł Jaroszyński, który zamknął akcję po dośrodkowaniu z prawego skrzydła. Blisko byłego piłkarza Chievo Werona nie było żadnego przeciwnika, dlatego jego pudło było karygodne.

Brakowało przede wszystkim strzałów celnych. W pierwszej połowie jedyne uderzenie w bramkę oddał Luka Zahović, ale cofając się, miał małą szansę na pokonanie Karola Niemczyckiego po dośrodkowaniu Luisa Maty.

W 70. minucie Pogoń przerwała niemoc strzelecką i zdobyła prowadzenie 1:0. Kamil Grosicki nie dość, że wywalczył rzut rożny, to jeszcze zachował się najbardziej przytomnie po dośrodkowaniu Damiana Dąbrowskiego. Piłka odbijała się chaotycznie między zawodnikami Cracovii aż spadła na proste podbicie reprezentanta Polski. Kamil Grosicki nie zastanawiał się ani przez sekundę i umieścił futbolówką w narożniku bramki bezradnego Karola Niemczyckiego.

Powtórzył się scenariusz z poprzedniego meczu Cracovii z Pogonią, ponieważ szczecinianie napracowali się na prowadzenie i stracili je niemal natychmiast. Akcja oskrzydlająca Pasów zakończyła się sytuacyjnym uderzeniem Benjamina Kallmana na 1:1 w 73. minucie. Temperatura widowiska podniosła się na moment, ale ostatecznie przez prawie cały mecz był remis i skończył się on podziałem punktów.

Cracovia - Pogoni Szczecin 1:1 (0:0)
0:1 - Kamil Grosicki 70'
1:1 - Benjamin Kallman 73'

Składy:

Cracovia: Karol Niemczycki - Jakub Jugas, Matej Rodin, Virgil Ghita - Otar Kakabadze, Takuto Oshima, Florian Loshaj, Paweł Jaroszyński (78' Michal Siplak) - Jakub Myszor (78' Jewhen Konoplianka), Benjamin Kallman (82' Mathias Hebo Rasmussen), Michał Rakoczy (68' Patryk Makuch)

Pogoń: Dante Stipica - Jakub Bartkowski, Konstantinos Triantafyllopoulos, Benedikt Zech, Luis Mata - Damian Dąbrowski - Jean Carlos Silva (61' Michał Kucharczyk), Mateusz Łęgowski (71' Kamil Drygas), Sebastian Kowalczyk (71' Wahan Biczachczjan), Kamil Grosicki - Luka Zahović (86' Mariusz Fornalczyk)

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)

Widzów: 7259

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Raków Częstochowa 34 23 6 5 63:24 75
2 Legia Warszawa 34 19 9 6 57:37 66
3 Lech Poznań 34 17 10 7 51:29 61
4 Pogoń Szczecin 34 17 9 8 57:46 60
5 Piast Gliwice 34 15 8 11 40:31 53
6 Górnik Zabrze 34 13 9 12 45:43 48
7 Cracovia 34 12 10 12 41:35 46
8 Warta Poznań 34 12 9 13 37:35 45
9 KGHM Zagłębie Lubin 34 12 9 13 35:44 45
10 Radomiak Radom 34 12 8 14 34:41 44
11 Stal Mielec 34 11 10 13 36:40 43
12 Jagiellonia Białystok 34 9 14 11 48:49 41
13 Korona Kielce 34 11 8 15 39:48 41
14 Widzew Łódź 34 11 8 15 38:47 41
15 Śląsk Wrocław 34 9 11 14 35:48 38
16 Wisła Płock 34 10 7 17 41:50 37
17 Lechia Gdańsk 34 8 6 20 28:56 30
18 Miedź Legnica 34 4 11 19 33:55 23

Czytaj także: Totalna demolka w pucharowym meczu Wisły Kraków
Czytaj także: Gol marzeń rozstrzygnął Wielkie Derby Śląska

Komentarze (1)
avatar
prym
18.09.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gamonie z Pogoni tak się cieszyli z prowadzenia , że zapomnieli o obronie a radość ze zdobycia gola trwała do utraty bramki. Przecież te matoły nie rozumieją , że można i powinno się cieszyć po Czytaj całość