Waldemar Fornalik przed jubileuszem. "Nie wiem kiedy to przeleciało"

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Waldemar Fornalik
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Waldemar Fornalik

Waldemar Fornalik 19 września będzie obchodził 5-lecie pracy w Piaście Gliwice. Były selekcjoner reprezentacji Polski w piątek poprowadzi swój zespół w 199. oficjalnym meczu. Piast zagra we Wrocławiu ze Śląskiem.

Rzadko zdarza się, by jeden trener tak długo pełnił swoją funkcję. Dłużej niż Waldemar Fornalik, w klubie PKO Ekstraklasy pracuje tylko Marek Papszun. Co ciekawe, na trzecim miejscu pod względem stażu pracy są ex-aequo Janusz Niedźwiedź i Wojciech Łobodziński, którzy swoje, wówczas pierwszoligowe zespoły objęli przed ubiegłym sezonem.

- Świętowania nie będzie, natomiast minęło to bardzo szybko. Nie wiem kiedy to przeleciało, 5 lat to bardzo długo jak na pracę trenerską i rzadko się to spotykało. Różnych momentów było sporo, mieliśmy różne fazy jak podczas pandemii, gdy była przerwa w rozgrywkach. Dziś widzimy, że połączenie gry w europejskich pucharach i w PKO Ekstraklasie nie jest łatwe - powiedział Waldemar Fornalik na przedmeczowej konferencji prasowej.

W ostatnim czasie aż czterech byłych zawodników Piasta wróciło do Gliwic. - Oni doceniają to, czego tu doświadczyli - z jednej strony przeżycia i sukcesy sportowe, z drugiej organizacja, funkcjonowanie, możliwości tego klubu - ocenił Fornalik.

ZOBACZ WIDEO: Kulisy powołań Michniewicza

W ostatniej kolejce, Piast zremisował 3:3 z Górnikiem Zabrze. - To był specyficzny mecz, który mogliśmy zamknąć, ale też przegrać, bo gdybyśmy wcześniej dostali jakieś bramki, nie wiem jak by się to potoczyło. Prowadząc 3:2 zdobyliśmy bramkę z minimalnego spalonego, a podanie Grzegorza Tomasiewicza przeciął obrońca Górnika. Takie momenty sprawiły, że nie strzeliliśmy czwartej bramki - zaznaczył Waldemar Fornalik.

Piast ma nad czym pracować. - Mamy wiele elementów do poprawy, zwłaszcza w ofensywie, ale poczekajmy, aż będziemy w pełnym składzie. Czekamy na Jorge Felixa, na Michała Chrapka, nie ma Tihomira Kostadinova i Tomasa Huka. To duże straty - wyjaśnił doświadczony trener.

W piątek o godzinie 18:00 Piast rozpocznie mecz ze Śląskiem Wrocław. - To nieprzewidywalny zespół o dużym potencjale. Wielu zawodników ma bogate CV i tak do tego rywala podchodzimy. My musimy być pewni w naszych poczynaniach - podsumował Fornalik.

Czytaj także: 
Podolski spotkał się z Ministrem 
Grosicki zaskakuje

Komentarze (0)