Ogromna kwota. Tyle będzie kosztować oryginalna koszulka reprezentacji Polski

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski
zdjęcie autora artykułu

Niebawem czeka nas oficjalna prezentacja koszulek, w których reprezentacja Polski będzie grać na mistrzostwach świata 2022. Rzecznik PZPN w rozmowie z portalem meczyki.pl już zdradził, ile będą kosztować. Tanio nie będzie.

W czwartek 15 września na kibiców piłkarskiej reprezentacji Polski czeka nie lada gratka. To tego dnia Nike ma zaprezentować koszulki drużyn, które ta firma będzie ubierać podczas mistrzostw świata 2022 w Katarze. W tym gronie są także Biało-Czerwoni.

Na razie kompletnie nie wiadomo, jak będą wyglądać trykoty podopiecznych Czesława Michniewicza. Poznaliśmy jednak inny szczegół, który interesuje fanów. Chodzi o cenę.

Jakub Kwiatkowski, rzecznik PZPN, w rozmowie z portalem meczyki.pl zdradził, że będą trzy warianty cenowe. Najdroższa będzie oczywiście taka sama koszulka, w której piłkarze będą grać na mundialu. Cena dla wielu może być zaporowa.

ZOBACZ WIDEO: Kto będzie mistrzem Polski? "Oni po cichu robią swoje"

- Celowałbym w 150 euro. Tyle nawet kosztuje koszulka FC Barcelony, którą też ubiera Nike - przyznał rzecznik PZPN.

W tej chwili 150 euro to niespełna 700 złotych. Kibice z pewnością będą rozczarowani i niektórzy będą zmuszeni sięgnąć po tańszą replikę. Polski Związek Piłki Nożnej jednak nic nie może zrobić w tej kwestii.

- Na pewno będzie głośno. Jak już dotknęliśmy tego tematu, to trzeba powiedzieć, że ceny ustala producent. Dużo dziennikarzy było w Barcelonie na prezentacji Roberta Lewandowskiego, więc wiedzą, jakie są ceny koszulek meczowych. To nie są małe kwoty dla zwykłego kibica. Ale mówię - o tym decyduje producent, on je sprzedaje - tłumaczy Kwiatkowski.

Przypominamy, że Polska pierwszy mecz na MŚ 2022 22 listopada z Meksykiem. Potem w fazie grupowej zmierzymy się jeszcze z Arabią Saudyjską (26.11) i Argentyną (30.11).

Rocznica debiutu Lewandowskiego. Nie do wiary, od kiedy zachwyca nas w kadrze >> Pech polskiego pomocnika. Michniewicz miał go odwiedzić >>

Źródło artykułu: