Ebi Smolarek o Szymańskim: Jest świetny, ale ciekawi mnie jedna rzecz. Muszę go o to zapytać!

Newspix / LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / Na zdjęciu: Euzebiusz Smolarek
Newspix / LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / Na zdjęciu: Euzebiusz Smolarek

Sebastian Szymański w świetnym stylu wprowadził się do Feyenoordu. Polak strzela i asystuje, a jego ostatnia bramka wzbudziła zachwyt całej piłkarskiej Holandii. - Po sezonie Feyenoord może zrobić dla niego coś wyjątkowego! - mówi nam Ebi Smolarek.

Przed bieżącym sezonem Sebastian Szymański został wypożyczony z Dinama Moskwa do Feyenoordu Rotterdam.

Ten transfer, przynajmniej do tej pory, wygląda na strzał w dziesiątkę, ponieważ polski pomocnik pokazuje się z rewelacyjnej strony.

Szymański strzela, asystuje, a jego bramka w meczu z Go Ahead Eagles może śmiało kandydować do trafienia nie tylko kolejki, ale i całego sezonu!

ZOBACZ WIDEO: Niesamowity początek Lewandowskiego. "Zrobił coś, czego nie potrafiły wielkie gwiazdy"

Szansę na kolejny popis były gracz Legii Warszawa będzie miał już w czwartek wieczorem, bo Feyenoord zaczyna wtedy rywalizację w fazie grupowej Ligi Europy. Na początek zmierzy się na wyjeździe z Lazio Rzym, a w grupie ma jeszcze duńskie FC Midtjylland i austracki Sturm Graz.

Z dobrego początku rodaka w nowym klubie cieszy się Euzebiusz Smolarek, który karierę zaczynał właśnie w Feyenoordzie, dla którego rozegrał 84 mecze, strzelając 12 goli i notując 5 asyst. Ebi do dziś mieszka pod Rotterdamem i śledzi losu klubu, w którym wszystko się w jego przypadku zaczęło.

Piotr Koźmiński, WP SportoweFakty: Sebastian Szymański pokazał się w Feyenoordzie z bardzo dobrej strony od samego początku. Co się o nim mówi w Holandii?

Ebi Smolarek, były gracz m.in. Feyenoordu, Borussii Dortmund, Polonii Warszawa, Jagiellonii, były reprezentant Polski, obecnie prezes Polskiego Związku Piłkarzy: 
Specjalnie oglądałem poweekendowe programy piłkarskie, w których podsumowuje się ostatnie wydarzenia, aby posłuchać co się mówi o Sebastianie. I wygląda to bardzo fajnie. Mocne wejście Szymańskiego dość szeroko tu odnotowano. Jest bardzo chwalony, a ja się cieszę, bo nie dość, że jest w Feyenoordzie kolejny Polak, to jeszcze tak dobrze zaczął. Zresztą, we wspomnianych programach już dyskutowało się o tym, ile trzeba będzie zapłacić za wykupienie reprezentanta Polski. Najczęściej pada kwota 9 milionów euro.

To dużo dla Feyenoordu, czy nie aż tak?

Bardzo dużo! Feyenoord generalnie nie płaci takich pieniędzy. Powiem więcej: jeśli wykupi Szymańskiego z Rosji, to zrobi dla niego coś wyjątkowego, bo to oznacza rekordowy transfer do klubu! Najwięcej do tej pory Feyenoord wydał na Quintena Timbera, który przyszedł przed tym sezonem z Utrechtu za nieco ponad 7 mln euro.

Ale jeśli Szymański tak będzie grał jak do tej pory, to zostanie wykupiony. Zwłaszcza, że wszyscy wiemy, iż holenderskie kluby potrafią sprzedawać graczy za dużo większe pieniądze.

Przechodząc do konkretów. 5 meczów Szymańskiego, 2 gole, 3 asysty. Faktycznie wygląda to okazale…

Widać, że to był bardzo dobry wybór. Z obu stron. I Feyenoord chciał Sebastiana, i piłkarz chciał tu trafić. Słusznie postąpił. Bo tu jest wszystko, co potrzeba. Tradycja, stadion, kibice. Jest gdzie i dla kogo grać. Poza tym trener, który ma pomysł jak grać, którego cenią piłkarze.

A tak dobry początek Sebastiana cieszy mnie tym bardziej, że przecież to nie było takie oczywiste. Wiadomo w jakiej sytuacji Szymański opuszczał Rosję, w tle wojna z Ukrainą… Tym bardziej się cieszę, że tak szybko się odnalazł.

Jego gol w meczu z Go Ahead Eagles był wspaniały. A ty strzeliłeś kiedyś tak efektowną bramkę dla Feyenoordu?


Oj nie, takiej to nigdy! Tylko że ja nie strzelałem z dystansu, nie miałem takiego uderzenia. Ale dzięki innym cechom trochę bramek udało mi się zdobyć. Zdecydowana większość padła po strzałach z pola karnego, chyba tylko jednego gola, dla reprezentacji, strzeliłem spoza szesnastki.

Natomiast wracając do strzału Szymańskiego. Nie dość, ze był fantastyczny, to jeszcze w pełni "zaplanowany". Co w przypadku pięknych bramek nie zawsze jest takie oczywiste. Czasem po prostu piłka siądzie na nodze, a tu widać było, że wszystko poszło tak jak chciał Sebastian. Fajne jest też to, że dobra forma Szymańskiego idzie w parze z dyspozycją całego zespołu. Bo drugie miejsce po pięciu kolejkach to bardzo solidna pozycja.

No właśnie. O co walczy Feyenoord w tym sezonie? Ajax jest poza zasięgiem?

Głupio byłoby mi powiedzieć, że Feyenoord nie może walczyć o mistrzostwo. Ok, Ajax i PSV mają zapewne silniejsze zespoły, lepszych piłkarzy, ale Feyenoord ma bardzo dobrą mentalność. Nie skreślałbym ich z walki o tytuł, choć na pewno nie są faworytami. Ale na przykład drugie miejsce też byłoby według mnie sukcesem, bo daje szansę walki o Ligę Mistrzów.

Ebi Smolarek sięgnął z Feyenoordem po Puchar UEFA w 2002 roku. Teraz trzyma kciuki za młodszego rodaka
Ebi Smolarek sięgnął z Feyenoordem po Puchar UEFA w 2002 roku. Teraz trzyma kciuki za młodszego rodaka

Szymański może być jednym z liderów Feyenoordu?

Jak najbardziej. Na pewno to piłkarz, o którym sporo się tu teraz mówi przy okazji Feyenoordu. Drugim jest napastnik, Danilo, były graz Ajaksu, który świetnie zaczął sezon, bo w pięciu meczach strzelił pięć goli.

Natomiast co do Sebastiana i Feyenoordu. Dobry początek cieszy, ale… No właśnie. To dopiero początek. Ważne będzie jak zespół wypadnie w starciach z PSV czy Ajaksem. No i w pucharach, gdzie w czwartek zmierzy się z Lazio. To będzie kolejny, ważny sprawdzian, a trochę w ich grze do poprawy jest.

Na przykład?

Na pewno obrona. W ostatnim ligowym meczu, z Go Ahead Eagles, Feyenoord przegrywał już 0:2. W tym przypadku odrobił straty, ale gdyby to był rywal klasy Ajaksu, PSV, czy Alkmaar to byłoby to pewnie bardzo trudne, albo nawet niemożliwe. Jeśli więc klub chce walczyć o czołowe pozycje w lidze, to nad grą w defensywie na pewno musi popracować. A wracając jeszcze do Szymańskiego, jedno mnie zaciekawiło…

A mianowicie?

Gest, który wykonuje po strzelanych golach. Jest taki sam jak ten, który ja prezentowałem po zdobyciu bramki. I bardzo mnie to intryguje, jaka jest za tym historia. Być może przejął go ode mnie (śmiech).

Do tej pory mecze Feyenoordu oglądałem w telewizji, bo miałem inne obowiązki. Ale pewnie niedługo wybiorę się na stadion, spotkam Sebastiana i zapytam go o ten gest. Ale najważniejsze, aby miał go okazję wykonywać jak najczęściej. Dla dobra Feyenoordu i reprezentacji Polski. Bo w takiej formie na pewno kadrze może się bardzo przydać.

Michniewicz musi zmienić plany
Zaskakujące słowa o Lewandowskim z Hiszpanii

Źródło artykułu: