Pierwsza bramka na Stamford Bridge padła dopiero w 62. minucie rywalizacji. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i ogromnym zamieszaniu Michail Antonio wpakował piłkę do siatki. Edoaurd Mendy w tej sytuacji nie miał żadnych szans na interwencję.
Podopieczni Thomasa Tuchela odpowiedzieli po 14 minutach. Thiago Silva zagrał z głębi pola w kierunku Bena Chilwella, który ruszył lewym skrzydłem. Łukasz Fabiański najwidoczniej próbował uprzedzić przeciwnika, jednak zamiast tego przepuścił piłkę między nogami.
Polski golkiper nie mógł zbyt wiele zrobić przy trafieniu na 2:1. W samej końcówce Kai Havertz mocno przymierzył z kilku metrów i piłka była poza zasięgiem interweniującego Fabiańskiego.
Sympatycy Chelsea FC mogli świętować po sobotnich derbach Londynu. "The Blues" pokonali West Ham United 2:1.
Nie był to udany występ Fabiańskiego. Od początku sezonu były reprezentant Polski wygrywa rywalizację z Alphonsem Areolą i jest pierwszym wyborem Davida Moyesa. Latem 37-latek przedłużył swój kontrakt z "Młotami" do końca czerwca przyszłego roku.
Źródło: Viaplay
Czytaj także:
Fabiański nie zatrzymał Chelsea, drużyna Klicha rozbita po hat-tricku
Haaland uderzył w Bayern za sytuację z Lewandowskim
ZOBACZ WIDEO: 3 mln odtworzeń! Tego gola można oglądać w nieskończoność