Ostatni rok skrzydłowy spędził w Corinthians Sao Paulo, którego jest wychowankiem. Willian miał być gwiazdą ligi brazylijskiej, jednak spisywał się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Na domiar złego otrzymywał groźby śmierci w mediach społecznościowych. Troszcząc się o bezpieczeństwo swoje i członków rodziny, doświadczony piłkarz postanowił wyjechać z kraju.
Transfer został sfinalizowany w ostatnim dniu letniego okienka. Ostatecznie 34-latek wrócił do Londynu i związał się z Fulham FC. Jego nowy kontrakt będzie obowiązywał do końca czerwca przyszłego roku.
Willian swego czasu reprezentował barwy Chelsea i Arsenalu. Teraz wzmocnił kadrę beniaminka Premier League.
- Cieszę się, że wróciłem do Premier League i jestem tutaj. Fulham to wyjątkowy klub, który chce się rozwijać i walczyć o coś wielkiego, więc jestem tutaj, aby pomóc drużynie - stwierdził w rozmowie z klubowymi mediami.
Londyńczycy byli bardzo aktywni na rynku transferowym. Do ekipy Marco Silvy dołączyli również Layvin Kurzawa, Bernd Leno, Joao Palhinha, Shane Duffy, Manor Solomon, Kevin Mbabu, Issa Diop i Andreas Pereira.
#WillcomeToSW6 | #FFC pic.twitter.com/xtL39LEJar
— Fulham Football Club (@FulhamFC) September 1, 2022
Czytaj także:
Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Szymona Żurkowskiego
Stanowcza reakcja Pique! Gwiazdor wydał oświadczenie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol. Zobacz, skąd oddał strzał