Zwalnia się miejsce na liście płac. FC Barcelona pożegnała napastnika

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Urbanandsport/NurPhoto / Na zdjęciu: Martin Braithwaite
Getty Images / Urbanandsport/NurPhoto / Na zdjęciu: Martin Braithwaite
zdjęcie autora artykułu

Dobiegła końca przygoda Martina Braithwaite'a na Camp Nou. Przy obecnym stanie rzeczy Duńczyk nie miał żadnych szans na regularną grę.

W tym artykule dowiesz się o:

"FC Barcelona i zawodnik Martin Braithwaite doszli do porozumienia w sprawie rozwiązania kontraktu, który zawodnik miał z klubem do końca sezonu 2023/24" - napisano w oficjalnym oświadczeniu.

Ten ruch był tylko kwestią czasu. Po transferze Robert Lewandowski jest niekwestionowanym numerem jeden w ataku "Dumy Katalonii". Braithwaite był dopiero czwarty w hierarchii szkoleniowca za Pierre-Emerickiem Aubameyangiem, a także Memphisem Depayem.

Półtora roku temu Braithwaite w trybie awaryjnym przeniósł się z CD Leganes do Camp Nou, co było wówczas ogromnym zaskoczeniem. Od początku było wiadomo, że 31-latek będzie jedynie uzupełnieniem kadry. Snajper rozegrał 58 spotkań, strzelając w nich 10 goli i notując 5 asyst.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie. Co za gol w polskiej lidze! Zaskoczył wszystkich

Wygląda na to, że 31-latek zdążył zadomowić się w stolicy Katalonii. Doświadczony zawodnik najprawdopodobniej będzie kontynuował swoją karierę w Espanyolu Barcelona (więcej TUTAJ).

Zresztą Lewandowski może stracić jeszcze dwóch rywali przed zamknięciem letniego okienka. Trwają negocjacje w sprawie przyszłości wspomnianych Aubameyanga i  Depaya.

Czytaj także: Oficjalnie: Krzysztof Piątek ma nowy klub Sagi się kończą. Barcelona i Chelsea dopinają transfery

Źródło artykułu: