W tym artykule dowiesz się o:
Piłkarze Napoli zostali pierwszymi liderami ligi włoskiej po pełnej kolejce. Spędzili już kilka dni na czele tabeli po pokonaniu 5:2 Hellasu Werona. Błędy w obronie zostały przykryte przeprowadzonymi z rozmachem atakami. Po przerwie przebudowana drużyna Luciano Spallettiego mogła nawet strzelić więcej goli.
Spalletti wybrał w niedzielę takę samą jedenastkę, która spisała się dobrze w Weronie. Po raz pierwszy przed wypełnionymi trybunami Stadio Diego Armando Maradona zagrali Kim Min Jae oraz Chwicza Kwaracchelia. Na ławce rezerwowych byli sprowadzeni w ostatnich dniach Tanguy Ndombele, Giacomo Raspadori i Giovanni Simeone. W drugiej linii nie zabrakło Piotra Zielińskiego, starającego się o odbudowanie wysokich notowań w zespole.
Napoli było w natarciu od początku meczu i chciało urządzić gościom szorstkie przywitanie. Nie minęło pięć minut i bramkarza Monzy postraszyli strzałami Hirving Lozano, Andre-Franck Zambo Anguissa oraz Kim Min Jae.
ZOBACZ WIDEO: Uderzyła jak Lewandowski! Gol stadiony świata
Trudno było nadążyć za coraz to nowymi strzałami zawodników Napoli. Piotr Zieliński w 12. minucie trafił z rzutu wolnego w mur, a w 14. minucie Victor Osimhen główkował w bramkarza Monzy po dośrodkowaniu Polaka z rzutu rożnego. Beniaminek odpowiedział dopiero uderzeniem Filippo Ranocchii w 22. minucie i poradził sobie z nim Alex Meret.
W 35. minucie skończyło się szczęście beniaminka. Chwicza Kwaracchelia strzelił na 1:0. Gruzin zaczyna pracować na uznanie kibiców w Neapolu. Swojego pierwszego gola pod Wezuwiuszem zdobył efektownym uderzeniem zza pola karnego. Piłka, przed lądowaniem w bramce, odbiła się jeszcze od słupka w bramce Michele Di Gregorio. Asystował Piotr Zieliński. Nie było w tym żadnej finezji, ale można było dopisać Polakowi drugi w sezonie punkt do klasyfikacji kanadyjskiej.
Przed przerwą padła bramka na 2:0. W doliczonym czasie Victor Osimhen rozpędził się i wbiegł w pole karne Monzy. W odpowiednim momencie dostał podanie od Andrego-Francka Zambo Anguissy i pokonał płaskim strzałem Michela Di Gregorio. Napoli miało już konkretną zaliczkę i absolutnie nic nie zapowiadało zwrotu akcji w drugiej połowie.
Napoli dominowało na boisku i w 62. minucie Chwicza Kwaracchelia skompletował dublet. Ponownie dłonie składały się do braw, ponieważ uderzenie na 3:0 poprzedził eleganckim dryblingiem w polu karnym. Ostatni gol na 4:0 padł w doliczonym czasie. Kim Min Jae wbiegł w pole karne beniaminka i zadał jeszcze jeden cios przeciwnikom strzałem głową po dośrodkowaniu Piotra Zielińskiego.
SSC Napoli - AC Monza 4:0 (2:0) 1:0 - Chwicza Kwaracchelia 35' 2:0 - Victor Osimhen 45' 3:0 - Chwicza Kwaracchelia 62' 4:0 - Kim Min Jae 90'
Składy:
Napoli: Alex Meret - Giovanni Di Lorenzo, Amir Rrahmani, Kim Min Jae, Mario Rui (70' Mathias Olivera) - Andre-Franck Zambo Anguissa, Stanislav Lobotka (78' Matteo Politano), Piotr Zieliński - Hirving Lozano (78' Alessio Zerbin), Victor Osimhen (84' Adam Ounas), Chwicza Kwaracchelia (70' Eljif Elmas)
Monza: Michele Di Gregorio - Marlon, Andrea Ranocchia (48' Walentin Antow), Andrea Carboni - Samuele Birindelli (83' Christian Gytkjaer), Filippo Ranocchia (58' Mattia Valoti), Andrea Barberis, Stefano Sensi, Marco D'Alessandro (46' Salvatore Molina) - Gianluca Caprari, Andrea Petagna (83' Andrea Colpani)
Żółte kartki: Rui (Napoli) oraz Caprari (Monza)
Sędzia: Francesco Fourneau
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | 38 | 28 | 6 | 4 | 77:28 | 90 | |
2 | 38 | 22 | 8 | 8 | 60:30 | 74 | |
3 | 38 | 23 | 3 | 12 | 71:42 | 72 | |
4 | 38 | 20 | 10 | 8 | 64:43 | 70 | |
5 | 38 | 19 | 7 | 12 | 66:48 | 64 | |
6 | 38 | 18 | 9 | 11 | 50:38 | 63 | |
7 | 38 | 22 | 6 | 10 | 56:33 | 62 | |
8 | 38 | 15 | 11 | 12 | 53:43 | 56 | |
9 | 38 | 14 | 12 | 12 | 53:49 | 54 | |
10 | 38 | 14 | 11 | 13 | 42:41 | 53 | |
11 | 38 | 14 | 10 | 14 | 48:52 | 52 | |
12 | 38 | 11 | 13 | 14 | 47:48 | 46 | |
13 | 38 | 12 | 9 | 17 | 47:61 | 45 | |
14 | 38 | 10 | 13 | 15 | 37:49 | 43 | |
15 | 38 | 9 | 15 | 14 | 48:62 | 42 | |
16 | 38 | 8 | 12 | 18 | 33:46 | 36 | |
17 | 38 | 6 | 13 | 19 | 31:62 | 31 | |
18 | 38 | 7 | 10 | 21 | 31:59 | 31 | |
19 | 38 | 5 | 12 | 21 | 36:69 | 27 | |
20 | 38 | 3 | 10 | 25 | 24:71 | 19 |
Czytaj także: Subtelny debiut Paulo Dybali, udany Bartłomieja Drągowskiego Czytaj także: Pucharowicz z Serie A ratował się na finiszu