Interwencja Gikiewicza nie wystarczyła. Nieprawdopodobna wpadka Borussii

Getty Images / Christof Koepsel / Na zdjęciu: Rafał Gikiewicz
Getty Images / Christof Koepsel / Na zdjęciu: Rafał Gikiewicz

Rafał Gikewicz fantastycznie interweniował po strzale z 11 metrów, ale jego FC Augsburg przegrał 1:2 z 1.FSV Mainz 05. Po niesamowitym meczu Werder pokonał Borussię 3:2. VfL Wolfsburg Jakuba Kamińskiego podzielił się punktami z Schalke (0:0).

Polski bramkarz musiał wyciągać piłkę z siatki w 31. minucie, gdy Karim Onisiwo wygrał pojedynek sam na sam. Nie trzeba było czekać na odpowiedź gospodarzy. Już cztery minuty później Ermedin Demirović szczęśliwie wykończył akcję zawodników FC Augsburg.

Po przerwie Felix Uduokhai spowodował upadek Jonathana Burkardta w polu karnym. W 62. minucie do "jedenastki" został wyznaczony Aaron Martin. Hiszpan chciał wymierzyć sprawiedliwość, ale Rafał Gikiewicz rzucił się w swój lewy róg i po chwili pewnie chwycił piłkę. W doliczonym czasie gry gracze Mainz pomysłowo rozegrali rzut rożny. Lee Jae-Sung strzałem głową pokonał golkipera.

FC Augsburg musiał uznać wyższość 1.FSV Mainz 05 (1:2). Gikiewicz jest w wybornej formie. Niedawno 34-latek został wybrany piłkarzem tygodnia w Bundeslidze przez magazyn "Kicker", a w sobotę znowu był jednym z bohaterów. Z kolei Robert Gumny nie znalazł się w kadrze miejscowych.

ZOBACZ WIDEO: Uderzyła jak Lewandowski! Gol stadiony świata

Do 89. minuty Borussia Dortmund miała dwubramkową przewagę nad Werderem Brema. Na listę strzelców wpisali się Julian Brandt oraz Raphael Guerreiro. Później defensywa dortmundczyków zupełnie się posypała. Do siatki trafili kolejno: Lee Buchanan, Niklas Schmidt i Oliver Burke. Po niesamowitej pogoni Werder wygrał 3:2 na Signal Iduna Park.

Pierwszy raz trener VfL Wolfsburg wystawił w wyjściowym składzie Jakuba Kamińskiego. Skrzydłowy w 76. minucie został zmieniony przez Kevina Paredesa. "Wilki" podzieliły się punktami z Schalke 04 Gelsenkirchen. W końcówce pierwszej połowy Simone Terodde mógł dać wygraną gościom, lecz zmarnował rzut karny. Marcin Kamiński spędził 90 minut na ławce rezerwowych beniaminka.

Dużą niespodzianką było wysokie zwycięstwo TSG 1899 Hoffenheim na terenie Bayeru 04 Leverkusen (3:0). SC Freiburg wywiózł trzy punkty ze stadionu VfB Stuttgart (1:0).

Z dobrej strony pokazali się piłkarze Unionu Berlin. Stołeczny zespół zwyciężył 2:1 z wyżej notowanym RB Lipsk. Sytuacja Tymoteusza Puchacza się nie zmieniła. Reprezentant Polski obejrzał mecz z trybun Stadion An der Alten Foersterei.

FC Augsburg - 1.FSV Mainz 05 1:2 (1:1)
0:1 - Karim Onisiwo 31'
1:1 - Ermedin Demirović 35'
1:2 - Lee Jae-Sung 90+3'

Borussia Dortmund - Werder Brema 2:3 (1:0)
1:0 - Julian Brandt 45+2'
2:0 - Raphael Guerreiro 77'
2:1 - Lee Buchanan 89'
2:2 - Niklas Schmidt 90+3'
2:3 - Oliver Burke 90+5'

VfL Wolfsburg - Schalke 04 Gelsenkirchen 0:0

Bayer 04 Leverkusen - TSG 1899 Hoffenheim 0:3 (0:2)
0:1 - Christoph Baumgartner 9'
0:2 - Andrej Kramarić 35'
0:3 - Georginio Rutter 78'

VfB Stuttgart - SC Freiburg 0:1 (0:1)
0:1 - Vincenzo Grifo 11'

1.FC Union Berlin - RB Lipsk 2:1 (2:0)
1:0 - Jordan Siebatcheu 32'
2:0 - Sheraldo Becker 38'
2:1 - Willi Orban 83'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Bayern Monachium 34 21 8 5 92:38 71
2 Borussia Dortmund 34 22 5 7 83:44 71
3 RB Lipsk 34 20 6 8 64:41 66
4 1.FC Union Berlin 34 18 8 8 51:38 62
5 SC Freiburg 34 17 8 9 51:44 59
6 Bayer 04 Leverkusen 34 14 8 12 57:49 50
7 Eintracht Frankfurt 34 13 11 10 58:52 50
8 VfL Wolfsburg 34 13 10 11 57:48 49
9 1.FSV Mainz 05 34 12 9 13 53:55 45
10 Borussia M'gladbach 34 11 10 13 52:55 43
11 1.FC Koeln 34 10 12 12 49:54 42
12 TSG 1899 Hoffenheim 34 10 6 18 48:57 36
13 VfB Stuttgart 34 8 11 15 45:56 35
14 Werder Brema 34 10 5 19 50:64 35
15 VfL Bochum 34 10 5 19 40:72 35
16 FC Augsburg 34 9 7 18 42:63 34
17 Hertha Berlin 34 8 7 19 42:68 31
18 Schalke 04 Gelsenkirchen 34 7 10 17 35:71 31

Czytaj także:
Bednarek ma jeszcze jedną opcję. Dołączy do rodaka?
Lewandowski z nowym zadaniem w FC Barcelonie? Xavi zabrał głos

Komentarze (1)
avatar
Pit7
20.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gilkiewicz od dawna broni jak Lew ale zaden ekspert z PZPN nie powola go do reprezentacji Polski bo tam jest Szczesny !!!! ktory ma poparcie reszty ...tak to jest w Polsce