Kibice Juventusu czekali na taki debiut nowej gwiazdy

PAP/EPA / Alessandro Di Marco / Na zdjęciu: Dusan Vlahovic (z lewej) i Angel Di Maria
PAP/EPA / Alessandro Di Marco / Na zdjęciu: Dusan Vlahovic (z lewej) i Angel Di Maria

Zgodnie z zapowiedziami właśnie Angel Di Maria miał być królem nocy w Turynie. Argentyńczykowi spodobała się ta rola i w debiucie w Juventusie strzelił gola oraz asystował. Bianconeri, bez Wojciecha Szczęsnego, wygrali 3:0 z US Sassuolo.

Blisko 40 tysięcy kibiców zobaczyło z trybun pierwszy w sezonie mecz Juventusu. W poprzednich rozgrywkach Bianconeri nie zdobyli trofeum. Nie byli poważnymi graczami w Serie A, nie zrobili furory w Lidze Mistrzów, a do tego obeszli się smakiem Pucharu oraz Superpucharu Włoch. Trener Massimiliano Allegri ma odbudować markę klubu w calcio i po pierwszym występie turyńczycy mogą być umiarkowanymi optymistami.

W jedenastce Juventusu było dwóch debiutantów. W obronie zagrał Bremer, którego były mistrz Włoch sprowadził z Torino po sprzedaniu Matthijsa de Ligta do Bayernu Monachium. Z kolei na skrzydle był Angel Di Maria, który po pożegnaniu się z Paris Saint-Germain, przygotowuje się we Włoszech do mundialu. Na ławce rezerwowych rozpoczął mecz Filip Kostić. Zabrakło w kadrze kontuzjowanego Paula Pogby, ale kamera wypatrzyła go na trybunach.

W 26. minucie gola na 1:0 strzelił ten, na którego debiut najmocniej czekali kibice. Angel Di Maria nie zastanawiał się długo, co zrobić z piłką po dośrodkowaniu Alexa Sandro. Argentyńczyk był na zamknięciu akcji i sprytnie strzelił z powietrza. Futbolówka zrobiła kozioł przez Andreą Consiglim i przelobowała go.

ZOBACZ WIDEO: Co za technika! Lewandowski bawi się z piłką na treningu

Wojciech Szczęsny nie grał z powodu kontuzji. Polak miał problem w okresie przygotowań i nie wykurował się na inaugurację sezonu. Dublerem Szczęsnego był Mattia Perin i radził sobie dobrze. Najtrudniejsza była interwencja po strzale z bliska Gregoire'a Defrela. Ciekawe, że Perin mierzył się z większą liczbą strzałów celnych niż bramkarz Sassuolo, a mimo to zachował czyste konto.

W 41. minucie skuteczniejsi Bianconeri powiększyli prowadzenie na 2:0. Dusan Vlahović strzelił pierwszego gola w sezonie z rzutu karnego. Serb sam wywalczył jedenastkę w konfrontacji z Gianmarco Ferrarim po podaniu prostopadłym. Później nie miał problemu z położeniem Andrei Consigliego i pokonaniem go.

Dusan Vlahović zdobył już 11 bramek dla Juventusu i od momentu jego dołączenia do klubu skuteczniejsi w Italii są tylko Ciro Immobile oraz Lautaro Martinez. Trafienie reprezentanta Serbii na 3:0 było w 51. minucie. Oddał on uderzenie z bliska w narożnik bramki po podaniu Angela Di Marii. Od tego momentu pozostanie kompletu punktów w Turynie było przesądzone.

Najgorszą informacją dla kibiców Juventusu była spowodowana urazem zmiana Angela Di Marii. Od 65. minuty gospodarze musieli radzić sobie bez Argentyńczyka. Grał natomiast inny debiutant Filip Kostić, ale podobnego wrażenia nie zrobił.

Zgodnie z przewidywaniami, żaden kandydat do zdobycia mistrzostwa Włoch nie potknął się na inaugurację sezonu. Gra Juventusu była jeszcze daleka od perfekcji, ale na boisku miał znacznie mniej problemów niż na przykład Inter czy Milan. W tabeli znalazł się na drugim miejscu tylko za Napoli.

Juventus FC - US Sassuolo 3:0 (2:0)
1:0 - Angel Di Maria 26'
2:0 - Dusan Vlahović (k.) 43'
3:0 - Dusan Vlahović 51'

Składy:

Juventus: Mattia Perin - Danilo, Leonardo Bonucci, Bremer, Alex Sandro (61' Mattia De Sciglio) - Angel Di Maria (65' Fabio Miretti), Denis Zakaria, Weston McKennie (76' Nicolo Rovella), Manuel Locatelli (76' Matias Soule), Juan Cuadrado (61' Filip Kostić) - Dusan Vlahović

Sassuolo: Andrea Consigli - Mert Muldur (6' Jeremy Toljan), Kaan Ayhan, Gianmarco Ferrari, Georgios Kyriakopoulos (59' Andrea Pinamonti) - Matheus Henrique, Davide Frattesi (80' Emil Ceide), Kristian Thorstvedt (80' Abdou Harroui) - Domenico Berardi, Gregoire Defrel (46' Giacomo Raspadori), Rogerio

Żółte kartki: Locatelli (Juventus) oraz Thorstvedt, Ferrari, Matheus (Sassuolo)

Sędzia: Antonio Rapuano

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 SSC Napoli 38 28 6 4 77:28 90
2 Lazio Rzym 38 22 8 8 60:30 74
3 Inter Mediolan 38 23 3 12 71:42 72
4 AC Milan 38 20 10 8 64:43 70
5 Atalanta Bergamo 38 19 7 12 66:48 64
6 AS Roma 38 18 9 11 50:38 63
7 Juventus FC 38 22 6 10 56:33 62
8 ACF Fiorentina 38 15 11 12 53:43 56
9 Bologna FC 38 14 12 12 53:49 54
10 Torino FC 38 14 11 13 42:41 53
11 AC Monza 38 14 10 14 48:52 52
12 Udinese Calcio 38 11 13 14 47:48 46
13 US Sassuolo 38 12 9 17 47:61 45
14 Empoli FC 38 10 13 15 37:49 43
15 US Salernitana 1919 38 9 15 14 48:62 42
16 US Lecce 38 8 12 18 33:46 36
17 Spezia Calcio 38 6 13 19 31:62 31
18 Hellas Werona 38 7 10 21 31:59 31
19 US Cremonese 38 5 12 21 36:69 27
20 Sampdoria Genua 38 3 10 25 24:71 19

Czytaj także: Subtelny debiut Paulo Dybali, udany Bartłomieja Drągowskiego
Czytaj także: Pucharowicz z Serie A ratował się na finiszu

Źródło artykułu: