Zabawa. Tak śmiało można nazwać popisy piłkarzy FC Barcelony z pierwszych dwudziestu minut meczu Pucharu Gampera, gdzie jej rywalem jest ekipa Pumas UNAM.
Ci, którzy martwili się o formę Roberta Lewandowskiego, mogą już odetchnąć z ulgą. Polak w końcu zadebiutował na Camp Nou, zagrał z upragnioną "dziewiątką" i zaczął robić swoje.
Już w trzeciej minucie kapitan reprezentacji Polski wykorzystał podanie Pedriego, minął bramkarza i z ostrego kąta trafił do pustej bramki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fenomenalny gol. Bramkarz ośmieszony
"Barca" poszła za ciosem, a Lewandowski nadal grał pierwszoplanowe role. Tyle tylko, że tym razem to on był "rozgrywającym", a Pedri wcielił się w rolę egzekutora.
W 5. minucie "Lewy" kapitalnym podaniem zwiódł dwóch obrońców, podając do wbiegającego w pole karne Hiszpana. Temu pozostało ograć bramkarza i trafić do pustej bramki.
Minął kwadrans, a Polak zagrał jeszcze piękniej! Lewandowski piętką dograł perfekcyjnie do uciekającego 19-latka, który chwilę później skompletował swój dublet! To były prawdziwie magiczne dotknięcia naszego zawodnika.
Spotkanie na Camp Nou nadal trwa. Po pierwszej połowie wynik brzmi 4:0.
Wideo z asystą Lewandowskiego na 2:0:
Pedri pic.twitter.com/EUpO5pUm7E
— FC Barcelona (@fcbarcelona_tr) August 7, 2022
Wideo z asystą Lewandowskiego na 4:0:
Lewandowski + Pedri
— FC Barcelona (@FCBarcelona) August 7, 2022
A perfect flick and finish pic.twitter.com/VCbVTbmxOr
Zobacz także:
Nagranie wywołuje ciarki. Totalne szaleństwo na Camp Nou
Zmian ciąg dalszy. FC Barcelona pożegnała kolejnego piłkarza