Transfer Roberta Lewandowskiego wciąż wydaje się być trudny do przeprowadzenia. Wszystko to z powodu nastawienia Bayernu Monachium, które się nie zmienia. Włodarze nie mają zamiaru sprzedawać Polaka.
Mimo tego zakulisowe gierki Piniego Zahaviego wciąż trwają. Izraelski agent piłkarski wciąż stara się zrobić wszystko, aby władze pozwoliły odejść napastnikowi z Monachium. Tym razem doszło do kolejnego spotkania z władzami FC Barcelona.
Zahavi miał przekazać działaczom klubu z Katalonii, że ostatecznie Bayern Monachium powinien pozwolić odejść kapitanowi reprezentacji Polski z klubu za kwotę rzędu 40 mln euro.
ZOBACZ WIDEO: Reprezentant Polski w zupełnie nowej roli. Poznajesz?!
To mocno kłóci się jednak z informacjami, jakie przekazują niemieckie media, które twierdzą, że Bawarczycy oczekują za "Lewego" kwoty minimum 50 mln euro.
Polak w minionym sezonie łącznie wystąpił w 46 meczach. W tym czasie udało mu się strzelić 50 goli oraz zanotować siedem asyst. Obecnie wyceniany jest na kwotę 45 mln euro.
Zobacz też:
A jednak? Sensacyjne informacje o Cristiano Ronaldo
Piłkarz Jagielonii krytykuje Piotra Nowaka