Kucharski nie ma wątpliwości co do Lewandowskiego. "Takie deklaracje są potrzebne"

[tag=2800]

Messi odpowiedział Lewandowskiemu. To się nie spodoba Robertowi

Robert Lewandowski[/tag] nie ma najlepszych relacji z władzami Bayernu Monachium i szuka drogi ucieczki. Najpierw Pini Zahavi niepochlebnie wypowiadał się na temat Hasana Salihamidzicia, w poniedziałek sam piłkarz dolał oliwy do ognia.

Na konferencji prasowej reprezentant Polski przyznał, że nie wyobraża sobie dalszej współpracy z Bawarczykami, choć ma ważny kontrakt do końca czerwca przyszłego roku. Nie trzeba było długo czekać na reakcję szefa klubu (więcej TUTAJ).

Do 2018 roku Cezary Kucharski prowadził interesy króla strzelców Bundesligi. 50-latek skomentował słowa byłego podopiecznego.

ZOBACZ WIDEO: Glik jak Robocop. Wrócił szybciej i gra o kolejny awans

- Widziałem mocną deklarację Roberta. Wydaje mi się, że był na to przygotowany i właśnie w tym momencie chciał to powiedzieć. Widać, że jest zdeterminowany, żeby odejść. Takie deklaracje są potrzebne. Gdybyśmy współpracowali, sam bym go namawiał do tego. Moim zdaniem dobrze to rozgrywają - skomentował w wywiadzie dla goal.pl.

FC Barcelona może być następnym klubem w karierze snajpera, który marzy o grze w hiszpańskiej Primera Divsion. Swego czasu były agent przewidział, że "Lewy" będzie chciał zmienić otoczenie.

- Jeszcze jak współpracowaliśmy, ja przekonywałem Rummenigge i Hoenessa, że w pewnym momencie przyjdzie okres, gdy będą musieli go puścić do innego klubu. Naszym celem było, żeby Robert zagrał w Hiszpanii. Później planowaliśmy Stany Zjednoczone. O tym Hoeness i Rummenigge byli cały czas przeze mnie informowani i nie było to w takim napięciu, jakie widzimy teraz - wspominał Kucharski.

Czytaj także:
A więc wojna! Nikt tak nie potraktował Bayernu
Niepokojące doniesienia z Barcelony