"Rosja zbankrutuje". Ukraińcy wyliczyli straty

Twitter / Zniszczony stadion w Charkowie
Twitter / Zniszczony stadion w Charkowie

24 lutego Rosja zaatakowała Ukrainę. Od tego czasu agresor nie odpuszcza i przeprowadza kolejne działania militarne. W ich wyniku giną Ukraińcy, ale i dochodzi do wielu zniszczeń. Mocno cierpi m.in. sport.

Portal sport.segodnya.ua donosi, że Rosjanie wyrządzili ogromne szkody w ukraińskim sporcie. Działania wojenne doprowadziły do tego, że mocno zniszczone zostały obiekty sportowe w Ukrainie.

Już teraz przybliżona wysokość szkód szacowana jest w okolicach setek milionów dolarów. Rosyjskie bomby spadały do tej pory m.in. na stadiony piłkarskie.

O szkodach wypowiedział się ukraiński minister sportu Wadim Gutzeit. - Zniszczono 73 obiekty sportowe. Niektóre zrujnowano doszczętnie, w innych uszkodzono poszczególne części - podkreślił, cytowany przez wspomniany serwis.

ZOBACZ WIDEO: Z Pierwszej Piłki #8: co dalej z Lewandowskim? Transfer na horyzoncie

- Doliczyliśmy się już strat na poziomie 110 milionów dolarów - kontynuował, natomiast sport.segodnya.ua uznał, że mowa o tak wielkich pieniądzach, że "Rosja zbankrutuje".

Nadal zbierane są dane, a ponadto trwa ustalanie strategii mającej na celu odbudowę ukraińskiej infrastruktury sportowej po zakończeniu wojny. - Już teraz wypracowujemy plan na stworzenie odpowiednich warunków naszym sportowcom - zaznaczył Gutzeit.

- Jest wiele planów. Trzeba bowiem zachować najwyższe standardy, by Ukraina była konkurencyjna nie tylko na igrzyskach olimpijskich w 2024 roku, ale również w 2028 roku i wszystkich kolejnych latach - podsumował minister sportu.

Czytaj także:
> Awans rezerw Zagłębia Lubin do eWinner II ligi
> Selekcjoner kadry Francji komentuje decyzję Mbappe. Obawia się o reprezentację