Zespół AS Roma był uznawany za faworyta i spisał się na medal w środowym finale Ligi Konferencji Europy. Spotkanie z Feyenoordem Rotterdam zakończyło się rezultatem 1:0, w pierwszej części gry Nicolo Zaniolo uderzył w kierunku bramki i pokonał holenderskiego golkipera.
Jose Mourinho po raz piąty wygrał w europejskich pucharach. Sędzia zakończył mecz ,zawodnicy AS Roma świętowali w Tiranie, a portugalski trener uronił kilka łez przed kamerami "Sky Italia".
Fani "Giallorossich" mogli odetchnąć po tym, co usłyszeli. - Odrzucę każdą propozycję. Pomimo wszystkich plotek zostanę tutaj, w Rzymie. Dzisiaj napisaliśmy historię - stwierdził wzruszony 59-latek.
- Mnóstwo myśli przechodzi mi przez głowę. Spędziłem 11 miesięcy w Rzymie i zrobiliśmy to. Wykonaliśmy swoją pracę. Nie mam żadnych wątpliwości. Będę dalej pełnił funkcję trenera AS Roma - nadmienił.
Przed sezonem 2021/22 utytułowany trener trafił na Stadio Olimpico. Mourinho w pełni wykorzystał szansę, którą otrzymał od rodziny Friedkinów.
Czytaj także:
Rzym nie zaśnie. Nicola Zalewski świętuje po finale LKE
Wyjątkowe osiągnięcie Mourinho. Zrobił to jako pierwszy w historii
ZOBACZ WIDEO: Jak czytać grę Bayernu? Wiemy, o co chodzi prezesom mistrza Niemiec