"Pieniądze to nie wszystko". Mbappe mógł zarobić jeszcze więcej

Getty Images / Julien Hekimian - PSG  / Na zdjęciu: Kylian Mbappe
Getty Images / Julien Hekimian - PSG / Na zdjęciu: Kylian Mbappe

Kylian Mbappe porozumiał się z Paris Saint-Germain i jest najlepiej zarabiającym piłkarzem w historii. Nasser Al-Khelaifi zdradził, że inny klub zaproponował mu jeszcze lepszą ofertę pod względem finansowym.

Przed ostatnią kolejką Ligue 1 wyjaśniła się przyszłość Kyliana Mbappe. Negocjacje trwały przez wiele miesięcy, ostatecznie napastnik przedłużył umowę z Paris Saint-Germain do końca sezonu 2024/25. Najskuteczniejszy piłkarz ligi francuskiej odrzucił zakusy Realu Madryt.

Szacuje się, że Mbappe będzie zarabiał około 100 milionów euro rocznie w Paryżu. Dodatkowo będzie miał wpływ na politykę transferową klubu. Sam piłkarz po podpisaniu kontraktu przekonywał, że pieniądze nie były czynnikiem decydującym. W tym samym tonie na konferencji prasowej wypowiedział się prezes PSG.

- Nigdy nie podajemy żadnych liczb w przypadku Kyliana ani kogokolwiek innego. Mogę powiedzieć jedno: dla Kyliana pieniądze nie były najważniejsze. Kluczowy był projekt sportowy - zaznaczył Nasser Al-Khelaifi.

ZOBACZ WIDEO: Glik jak Robocop. Wrócił szybciej i gra o kolejny awans

Ze słów działacza wynika, że "Królewscy" zaproponowali lepsze warunki 23-latkowi. - Mogę potwierdzić, że klub z Hiszpanii mógł zapłacić większe pieniądze od nas. To była decyzja sportowa, a nie finansowa. Czy to największa inwestycja we Francji? Jest najlepszym piłkarzem na świecie, jest Francuzem, a my jesteśmy francuskim klubem. Odpowiedź jest łatwa - skomentował Katarczyk.

Javier Tebas zapowiedział, że LaLiga złoży pozew do UEFA przeciwko paryżanom. - Być może boi się, że Ligue 1 stanie się lepsza od ligi hiszpańskiej. My skupiamy się na sobie. Mogę też powiedzieć, że po podpisaniu kontraktu z Kylianem pojawią się nowi piłkarze i tak będzie - zapowiedział.

Czytaj także:
Znana przyszłość Cristiano Ronaldo. Słowa trenera wyjaśniły wszystko
Pierwszy transfer. Liverpool osłabił ligowego rywala

Źródło artykułu: