Arkadiusz Fajok: Takiej kadry nie miałem jeszcze nigdy

Dziewiąte miejsce zajęła reprezentacja Polski podczas mistrzostw Europy w plażowej piłce ręcznej. - Chłopcy wiedzą, że stać ich na więcej - nie kryje selekcjoner, Arkadiusz Fajok.

W tym artykule dowiesz się o:

Celem biało-czerwonych przed wyjazdem na europejski czempionat było zajęcie jednego z pięciu pierwszych miejsc, co dałoby naszej drużynie gwarancję udziału w przyszłorocznych mistrzostwach świata. Założenia ostatecznie zrealizować się nie udało i biało-czerwoni zakończyli zmagania na lokacie dziewiątej, choć stać ich było na znacznie więcej.

- Była duża szansa na awans do ćwierćfinałów i zabrakło nam bardzo niewiele. Mecz z Rosjanami przegraliśmy po shoot-outach, choć w przeszłości nigdy wcześniej nie potrafiliśmy im urwać nawet seta. Norwegom z kolei, która dotarła do najlepszej "ósemki", ulegliśmy jednym punktem po złotym golu - wyjaśnia Fajok w rozmowie ze SportoweFakty.pl.

Polakom podczas całego turnieju przytrafił się tylko jeden słabszy mecz, w którym nasz zespół wyraźnie przegrał z Hiszpanami. W sumie w duńskim Randers biało-czerwoni rozegrali dziesięć spotkań, z których wygrali aż sześć, pożądanego sukcesu to jednak nie przyniosło.

- Nie chcę w tym momencie szukać usprawiedliwień. Ogólnie zabrakło nam jednak odrobiny szczęścia, która w tym sporcie jest niezwykle potrzebna - przyznaje selekcjoner reprezentacji Polski.

Mimo niepowodzenia nasz rozmówca jest pełen optymizmu. - Mamy naprawdę pozytywną ekipę, pozytywną grupę. Panuje w niej bardzo fajna atmosfera i muszę powiedzieć, że takiej kadry, jaką dysponujemy obecnie, nie miałem jeszcze nigdy. Oby tak dalej, oby się jeszcze rozwinęła. Chłopcy wiedzą, że stać ich na więcej. Powinni grać w tej "ósemce", takie jest moje zdanie - podsumowuje Fajok.

Źródło artykułu: