Postanowiono, że zawodnicy z Rosji i Białorusi będą mogli wziąć udział w igrzyskach paraolimpijskich w Paryżu w 2024 roku. Nie wiadomo jeszcze tylko, czy wystąpią pod flagą olimpijską (jako neutralni), czy w barwach narodowych swoich krajów. Jak donosi agencja Reuters, wszystko w tej sprawie ma być jasne jeszcze w piątek (29 września).
Na Zgromadzeniu Ogólnym w Bahrajnie członkowie Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego głosowali 74 do 65 (13 wstrzymało się od głosu) przeciwko wnioskowi o całkowite zawieszenie Narodowego Komitetu Paraolimpijskiego Rosji z powodu naruszenia konstytucyjnych obowiązków członkowskich.
To kolejny ukłon w stronę rosyjskich i białoruskich sportowców. W 2022 roku, po inwazji na Ukrainę, IPC zakazał paraolimpijczykom z tych krajów uczestnictwa w zawodach. Nawet po uwzględnieniu apelacji, która została wniesiona w tym roku, w zasadzie nie brali oni udziału w imprezach sportowych.
Widać wyraźnie, że od kilku miesięcy przygotowywany był grunt pod powrót rosyjskich i białoruskich paraolimpijczyków do rywalizacji. Podobna sytuacja tyczy się sportowców, którzy mają wziąć udział w igrzyskach olimpijskich w Paryżu.
Decyzja IPC zapadła bowiem zaledwie na dwa tygodnie przed obradami Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) w Bombaju, gdzie ma toczyć się dyskusja odnośnie uczestnictwa rosyjskich i białoruskich sportowców w przyszłorocznych igrzyskach.
Czytaj także:
Bohaterowie z ławki trenerskiej. "Byliśmy odważni. Czasami za bardzo"
Siatkarki awansowały na igrzyska. Prezes PZPS wskazał, kto jest dla niego MVP
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie. Skradła show w centrum miasta