Problemy zdrowotne szwajcarskiej alpejki rozpoczęły się tuż przed rozpoczęciem ZIO w Pjongczangu. W trakcie jednego z treningów slalomu giganta Melanie Meillard zaliczyła groźny upadek, którego efektem było zerwanie więzadła krzyżowego przedniego i uszkodzenie łąkotki w lewym kolanie.
Szwajcarka miała powrócić do treningów po zakończeniu rehabilitacji, jednak odczuła ból w operowanym kolanie. Po wykonaniu rezonansu magnetycznego okazało się, że nie powiódł się zabieg rekonstrukcji więzadła krzyżowego i konieczna będzie kolejna operacja, która odbędzie się w drugim tygodniu października.
W poprzednim sezonie 20-letnia alpejka była jedną z czołowych slalomistek. Przed kontuzją zajmowała 6. miejsce w klasyfikacji slalomu, a ostatecznie sezon zakończyła na 8. miejscu w tej konkurencji. Na podium stanęła w zawodach w slalomie równoległym w Sztokholmie.
To kolejna poważna strata dla szwajcarskiej kadry przed rozpoczęciem sezonu. Kilka tygodni temu kontuzji chrząstki w prawym kolanie doznał Justin Murisier i uraz ten również wyklucza go ze startów w sezonie 2018/2019.
ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Wielicki: Zachowanie Denisa Urubko mnie zaskoczyło. Wszyscy mieli do niego pretensje