- Nie da się zastąpić Kamila Glika, bo to jest Kamil Glik, a ja jestem Jan Bednarek, na pewno będziemy się czymś różnić. Wiedziałem co mam robić, jakie są zadania i starałem się je realizować - przyznał Jan Bednarek. Jednocześnie reprezentacyjny obrońca zapewnił, że spokojnie podszedł do ostatniego towarzyskiego meczu. - Nie muszę nakładać na siebie presji. Wcześniej grałem w Premier League, miałem debiut w kadrze. Gra dla reprezentacji to dodatkowy dreszczyk emocji, ale było ok - zaznaczył Bednarek.