- Po treningu zagraliśmy z Robertem zakład o 20 pompek. Kilka dośrodkowań było, każdy dostawał po pięć piłek. Udało mi się wygrać rywalizację ale Robert pompek nie zrobił. Ja mam satysfakcję, że wygrałem i to jest najważniejsze - mówi wyraźnie zadowolony Dawid Kownacki
Wpisz przynajmniej 2 znaki