Wybór Jerzego Brzęczka na selekcjonera reprezentacji Polski zaskoczył środowisko sportowe w Polsce. Dotychczasowego trenera Wisły Płock niewielu brało pod uwagę, więcej w kontekście rodzimych szkoleniowców mówiło się o Michale Probierzu czy Marcinie Broszu.
Tymczasem prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek zdecydował się kolejny raz postawić na rodaka. Czy jego współpraca z Brzęczkiem będzie równie owocna co z Adamem Nawałką?
W to wierzy Grzegorz Mielcarski. Były napastnik reprezentacji Polski i kolega Brzęczka z piłkarskich szatni uważa, że ma on odpowiednie cechy do tej roli. W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" nie ukrywa jednak, że gdy dowiedział się o decyzji PZPN, był mocno zaskoczony.
- Jestem nadal nie tyle zaskoczony, a nawet wręcz zszokowany ryzykiem, które podejmuje Zbigniew Boniek. Prezes mocno ryzykuje, stawiając na trenera bez osiągnięć. Nie twierdzę, że Jurkowi się nie uda, ale uważam, że może się udać - mówi srebrny medalista olimpijski z Barcelony.
Mielcarski opisuje Brzęczka jako człowieka o twardych zasadach, jednak stawiającego na rozmowę i dogadanie się z innymi. - Nie jest typem despoty, ale kimś, kto umie się dogadać, zrozumieć innych i ocenić to, co jest najlepsze dla grupy. Doświadczenie jako trenera jest niewielkie, ale charakteru i inteligencji nikt mu nie odmówi - przekonuje.
Pojawia się wiele wątpliwości, czy Brzęczek będzie umiał współpracować z Jakubem Błaszczykowskim, który prywatnie jest jego siostrzeńcem. - Już daję sobie rękę uciąć, że nie będzie tak, iż Jurek zwróci mu opaskę kapitana. On może mieć właśnie u Brzęczka ciężko, bo trener będzie wobec niego bardziej surowy i wymagający - nie ma wątpliwości Mielcarski.
Celem głównym Jerzego Brzęczka będzie wprowadzenie Biało-Czerwonych na EURO 2020. Eliminacje do turnieju rozpoczną się wiosną przyszłego roku, wcześniej drużynę czekają mecze w ramach Ligi Narodów.
Więcej informacji o wyborze nowego selekcjonera - TUTAJ >>
ZOBACZ WIDEO Duże wyzwanie przed Jerzym Brzęczkiem. "Doświadczenie z Wisły Płock może mu pomóc"