Były piłkarz reprezentacji zaskoczony wyborem PZPN. "Jestem zszokowany"

WP SportoweFakty / Paweł Berek / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek
WP SportoweFakty / Paweł Berek / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek

Były kolega Jerzego Brzęczka z szatni Górnika Zabrze i reprezentacji Polski Grzegorz Mielcarski wyznaje, że był wręcz zszokowany decyzją PZPN o wyborze nowego selekcjonera. - Zbigniew Boniek mocno ryzykuje - mówi.

Wybór Jerzego Brzęczka na selekcjonera reprezentacji Polski zaskoczył środowisko sportowe w Polsce. Dotychczasowego trenera Wisły Płock niewielu brało pod uwagę, więcej w kontekście rodzimych szkoleniowców mówiło się o Michale Probierzu czy Marcinie Broszu.

Tymczasem prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek zdecydował się kolejny raz postawić na rodaka. Czy jego współpraca z Brzęczkiem będzie równie owocna co z Adamem Nawałką?

W to wierzy Grzegorz Mielcarski. Były napastnik reprezentacji Polski i kolega Brzęczka z piłkarskich szatni uważa, że ma on odpowiednie cechy do tej roli. W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" nie ukrywa jednak, że gdy dowiedział się o decyzji PZPN, był mocno zaskoczony.

- Jestem nadal nie tyle zaskoczony, a nawet wręcz zszokowany ryzykiem, które podejmuje Zbigniew Boniek. Prezes mocno ryzykuje, stawiając na trenera bez osiągnięć. Nie twierdzę, że Jurkowi się nie uda, ale uważam, że może się udać - mówi srebrny medalista olimpijski z Barcelony.

Mielcarski opisuje Brzęczka jako człowieka o twardych zasadach, jednak stawiającego na rozmowę i dogadanie się z innymi. - Nie jest typem despoty, ale kimś, kto umie się dogadać, zrozumieć innych i ocenić to, co jest najlepsze dla grupy. Doświadczenie jako trenera jest niewielkie, ale charakteru i inteligencji nikt mu nie odmówi - przekonuje.

Pojawia się wiele wątpliwości, czy Brzęczek będzie umiał współpracować z Jakubem Błaszczykowskim, który prywatnie jest jego siostrzeńcem. - Już daję sobie rękę uciąć, że nie będzie tak, iż Jurek zwróci mu opaskę kapitana. On może mieć właśnie u Brzęczka ciężko, bo trener będzie wobec niego bardziej surowy i wymagający - nie ma wątpliwości Mielcarski.
Celem głównym Jerzego Brzęczka będzie wprowadzenie Biało-Czerwonych na EURO 2020. Eliminacje do turnieju rozpoczną się wiosną przyszłego roku, wcześniej drużynę czekają mecze w ramach Ligi Narodów.

Więcej informacji o wyborze nowego selekcjonera - TUTAJ >>
ZOBACZ WIDEO Duże wyzwanie przed Jerzym Brzęczkiem. "Doświadczenie z Wisły Płock może mu pomóc"

Komentarze (4)
avatar
Wieslaw Beben
13.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobry trener, to nie musi być dobry piłkarz, więc nie wpowiadajmy się. Może cos jest w tym człowieku, czekamy 
art-e
13.07.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Z. Boniek grał w swoim czasie w najlepszym klubie świata, bo Juve wtedy nim był i miał styczność z cała tą wielką otoczką trenerów, menażerów, specjalistów od wszystkiego i być może wie, że to Czytaj całość
avatar
Alicja Sliwinska
13.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To jest tak jak z fachowcem np.kafelkarzem .Masz pieniądze bierzesz najdroższego który ma renomę, zna się na robocie, wie jak zrobić by ludzie byli z niego zadowoleni i polecali innym.No ale ja Czytaj całość
Agent fg 89
13.07.2018
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
Premier Morawiecki mógł ogłosić narodową zbiórkę na nowego trenera "repry" Polski z zagranicy, powiedzmy złotówkę od głowy. 38 mln zł by chyba starczyło na jego roczną wypłatę. A tak du....pa.