Luka Modrić, jako prawdziwy lider, w mistrzostwach świata w Rosji prowadzi Chorwatów do największego sukcesu w historii. W niedzielę (15 lipca o godz. 17) drużyna selekcjonera Zlatko Dalicia po raz pierwszy stanie przed szansą na zdobycie Pucharu Świata.
Przed pojedynkiem z Francją na Stadionie Łużniki w Moskwie Modrić jest optymistą. - To niesamowite, co osiągnęliśmy w tym turnieju. Marzenia się spełniają. Po tylu latach walki. Tym razem (w przypadku zwycięstwa z Francją - przy. red.) zafarbuję włosy, ja i cały zespół - zapowiedział zawodnik Realu Madryt.
Modric: “Balón d’Or? These things don’t worry me, what worries me is winning the World Cup. We will be 22 warriors on the pitch. France will be the toughest opponent we’ll face in this World Cup and if we win, I will dye my hair, we all will!” pic.twitter.com/uytkjtElKY
— SB (@Realmadridplace) 12 lipca 2018
Modrić nie krył dumy z tego, że swoją postawą na mistrzostwach zespół Dalicia sprawił, iż cała Chorwacja świętuje. - Ulice naszych miast nie chodzą spać. Nasi kibice na to zasłużyli - dodał 32-letni pomocnik.
Jak przyznał piłkarz Królewskich, dla Chorwatów liczy się teraz tylko Puchar Świata: "Złota Piłka w ogóle mnie nie interesuje. Poważnie. Myślę tylko o tym, żeby podnieść World Cup razem z kolegami. Tego wszyscy chcemy".
ZOBACZ WIDEO Cristiano Ronaldo może tylko zyskać na transferze? "Imponuje tym, że chce się sprawdzić w kolejnej lidze"