Chorwacja awansowała do finału mistrzostw świata. Tuż po meczu z Anglikami (d. 2:1) Domagoj Vida udzielał krótkiego wywiadu na antenie kanału "Rossija 24", gdzie w języku rosyjskim przeprosił za swoje zachowanie po ćwierćfinałowym meczu z gospodarzami (2:2, k. 4:3).
- Wiem, że popełniłem błąd i chcę ponownie przeprosić Rosjan. Przepraszam. To jest życie, musisz uczyć się na swoich błędach - powiedział defensor z Bałkanów.
Cała sytuacja miała związek z filmami, które obrońca nagrał tuż po starciu ze Sborną. Na pierwszym krzyczał wraz z Ognjenem Vukojeviciem: "Chwała Ukrainie!". Wkrótce w internecie pojawiło się także drugie wideo o podobnej treści z udziałem 29-latka i jednego z trenerów, Ivicy Olicia.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Mocne słowa eksperta. "Rosjanin kojarzy się z człowiekiem, który bierze doping"
W środowym pojedynku na moskiewskim stadionie "Łużniki", kibice wielokrotnie wygwizdywali piłkarza. Niektórzy rzucali także drobne przedmioty w jego stronę. Prawdopodobnie ryba, która wylądowała na boisku w pewnym momencie, była również adresowana do niego.