Prezes Zbigniew Boniek szuka następcy Adama Nawałki, który formalnie do końca lipca piastuje stanowisko trenera reprezentacji Polski. Wszystko wskazuje na to, że pod koniec miesiąca zostanie ogłoszony nowy selekcjoner.
Adam Matysek, były bramkarz kadry, uważa, że Polska w ostatnich latach wyrobiła sobie markę na rynku i nie zaskakuje go fakt, że duże nazwiska są przymierzane do stanowiska trenera.
- PZPN ma swój plan. Kto nim będzie? Media donoszą o dwóch trenerach z Włoch, ale pojawiło się także nazwisko Slavena Bilicia. Reprezentacja Polski zbudowała sobie markę poprzez świetne wyniki Adama Nawałki i stabilną działalność związku. Każdy trener, nie ważne czy z Polski czy z zagranicy, będzie miał przed sobą trudne zadanie - mówi w rozmowie z TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO Oryginalne kandydatury na trenera reprezentacji Polski. "Świetni komentatorzy, ale nie mają doświadczenia"
Swego czasu na trenera kadry przymierzano Michała Probierza, obecnego szkoleniowca Cracovii. Matysek uważa, że to fatalna kandydatura. Krytycznie wypowiada się na jego temat. - Na pewno nie widzę go w roli trenera kadry. Za mało udowodnił w polskiej piłce. Żeby być selekcjonerem reprezentacji Polski, trzeba pokazać coś więcej, niż tylko skakanie przy linii - przyznaje.