Tymczasowy trener Fernando Hierro, pomimo zapewnień kierownictwa związku, może pożegnać się z posadą po odpadnięciu w 1/8 finału MŚ. Nikt nie obwinia go jednak za brak sukcesu, były znakomity obrońca objął zespół dzień przed mundialem. Zastąpił zwolnionego Julena Lopetegui, który kilkadziesiąt godzin wcześniej podpisał umowę z Realem Madryt, czym rozjuszył szefa federacji.
W Hiszpanii ruszyła lista nazwisk, wcześniej pojawiali się na niej m.in. Luis Enrique, Michel i Quique Sanchez Flores. Zdaniem telewizji "Deportes Cuatro", do tego grona dołączył niedawny gwiazdor Barcelony, Xavi. Pomocnik zdobył z Dumą Katalonii 8 mistrzostw kraju, był mistrzem świata 2010, dwukrotnym złotym medalistą europejskiego czempionatu i jednym z najlepszych graczy w historii Blaugrana.
38-latek posiada niezbędne dokumenty i szykował się do pracy w katarskim Al-Sadd, gdzie obecnie występuje. Od stycznia 2019 roku miał objąć funkcję grającego trenera. Pierwotnie planował kontynuować karierę piłkarską do 2020 roku.
Oprócz Xaviego, Hiszpanie w roli selekcjonera widzą też aktualnego szkoleniowca Belgów, Roberto Martineza.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Piękne pożegnanie Adama Nawałki. Trener otrzymał brawa od dziennikarzy